Data: 2002-07-11 21:47:56
Temat: Re: remont a cisza
Od: "Yazz" <y...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> wrote in message
news:aghb2c$gum$1@news.gazeta.pl...
> No proszę. Czyżbyśmy się zgadzali? A dużo znasz ludzi
uskuteczniających w
> domu testy konsumenckie wiertarek? Bo wokół mnie jakoś wszyscy
normalni.
> Czasem ten wstawi ściankę z kartongipsu, ów powiesi karnisz, a jeszcze
inny
> robi podwieszany sufit, ale z powodów oczywistych jakoś nikt tego nie
robi
> miesiącami.
Zdaje się, że nie bardzo wiesz o czym ja pisze ... najwyraźniej
mieszkasz w nowym bloku i nie wiesz co to znaczy kiedy sąsiedzi, nie
mając pieniędzy, remontują mieszkania przez lata ... ja przeżyłem coś
takiego jak mieszkałem z rodzicami i teraz kiedy jestem na swoim ...
Regulaminy powinny być na wyrost, nikt takiego delikwenta od razu
przecież nie eksmituje a dzięki temu ma się podstawę do upominania.
Ludzie _zawsze_ naginają przepisy, tak było, jest i będzie. Lepiej jak
nagnie przepis, że wolno do 18.00 i postuka do 20.00, niż: wolno do
20.00 i postuka do 22.00.
> Internet jest również taki, że można obrzucać ludzi różnymi
nieciekawymi
> tekstami, bez konieczności podpisania ich własnym nazwiskiem.
Nick (pseudonim) jest _prawie_ takim samym dobrem osobistym jak
nazwisko, w sieci szczególnie i wcale nie jestem przez to anonimowy. Czy
jak się podpiszę nazwiskiem to będziesz wiedziała z kim rozmawiasz ?
Wiecej ludzi w sieci zna mnie z nicka niż z nazwiska ...
BTW. możesz przy okazji podać swoj PESEL ? Bo nie bardzo Ci wierze, że
tak się nazywasz ;-)
> Na uporczywe zakłócanie spokoju są paragrafy, nie musi być to
wymyślony na
> wyrost regulamin spółdzielni/wspólnoty.
Proszę podaj te paragrafy.
--
Yazz
|