Data: 2002-07-11 12:03:11
Temat: Re: renowacja starej szafy debowej
Od: "irsa" <i...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<A...@c...com> napisał(a):
> Witam,
>
> Mam w posiadaniu stara szafe, wykonana z masywnego debu.
> Czy ktos moze podzielic sie ze mna swoim doswiadczeniem w
> odnawianiu starych mebli debowych?
> Szafa jest bardzo ciemna, czy mozliwe by bylo np. po
> wyszlifowaniu otrzymanie jasniejszego koloru?
>
> Bede bardzo wdzieczna za kazda dobra rade.
> Elzbieta
>
Możemy zrobić to tak:
W sklepie z farbami i lakierami kupujemy zmywacz do powłok lakierowych.
W innym sklepie natomiast kupujemy szczotkę tzw. ryżową z twardym włosiem
(nie nylonowym)
używano takich szczotek do mycia podłóg z regóły takie włosie jest ciemno
brązowe.
Jeżeli szafa jest duża to powinno się dać ją rozebrać na części.
Na całą powierzchnię nanosimy pędzlem zmywacz do lakieru (najlepiej robić to
w rękawicach gumowych)
Po ok. 25 min. (jeżeli szafa jest politurowana) zmywamy gorącą wodą (z
dodatkiem octu)naniesiony wcześniej zmywacz
i robimy to właśnie szczotką ryżową.Twarde włosie idealnie wchodzi w szerokie
pory dębu nie kalecząc drewna.
Tą metodą najszybciej wyczyścimy wszelkiego rodzaju rzeźbienia jak też
gładkie powierzchnie.
Po pierwszym myciu zobaczymy ,które miejsca trzeba poprawić.
Po takim zabiegu szafa stanie się min. o 100% jaśniejsza.Można ją rozjaśniać
preparatami chemicznymi (może to być również perhydrol)
Po wyschnięciu całą powierzchnię delikatnie szlifujemy drobnym papierem
ściernym zawsze zgodnie z kierunkiem słojów
(napewno nie możemy użyć szlifierki z okrągłą tarczą ścierną)
Kiedy mamy już mebel wyczyszczony ze starej politury musimy nanieść nową (
jeżeli chcemy by szafa była jasna musi to być szelak bezbarwny )
Szelak z którego otrzymujemy politurę ( - 25dkg na litr denaturatu) kupujemy
w sklepie gdzie są wszelkiego rodzaju materiały dla plastyków.
Najlepiej jest wziąść jakiś większy słoik wsypać szelak i zalać denaturatem -
rozpuszczanie zajmie mu kilka dni.
Następnie pędzlem o miękim włosiu nanosimy politurę na mebel zgodnie z
kierunkiem słojów - dwie -trzy warstwy (przed każdą następną warstwą
musimy odczekać aż wyschnie).
Po zakończeniu politurowania ( dębu nie politurujemy na wysoki połysk ze
względu na szerokie pory,politurowanie na wysoki połysk,to już wyższa szkoła
jazdy)
bierzemy bardzo drobny papier ścierny tzw. wodny odrywamy kawałek z arkusza
na który lejemy kilka kropel oleju ( może być lniany, może być oliwka dla
niemowląt ,może być tzw. transformatorowy albo po prostu słonecznikowy)
składamy w pół i pocieramy między sobą tak żeby papier stracił swoją nową
ostrość.
I takim spreparowanym papierem delikatnie przecieramy wyschniętą politurowaną
powierzchnię. Ten zabieg pozwoli nam najszybciej osiągnąć gładkość na dębie.
I to tyle.
Nie jest to teoria lecz praktyka
(zajmowałem się kiedyś renowacją)
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|