W dniu .12.2019 o 19:28 <a...@g...com> pisze:

> Taka jest potrzeba, dlatego to pytanie

To też odpowiedź nie wprost, ale rozważyć IMHO warto.
Ja tak robię i szkoda byłoby mi sporej kasy na robota - zwłaszcza
Kenwood, choć rozważałbym KitchenAid lub Smeg.

Spróbuj używać dotychczasowej maszyny do chleba wyłącznie do wyrabiania
ciasta, a pieczenie w piecu/piekarniku.
Wiem, to wymusza dwukrotną (lub wielokrotną) pracę wypiekacza, ale za to
jest niewielka szansa uszkodzenia i nie musisz niczego kupować.
Wypiekacze są tanie i w razie awarii mniejsza szkoda, a i zastąpić można
tanio.


Jeśli dobrze przemyślisz cały proces, to wszystkie chleby możesz piec
równocześnie mimo, że wyrabiasz osobno.

Nawiasem - pytanie "po co twórcy wątku tyle chleba na raz" może być zadane
raczej przez dyletanta.
Jeśli ktoś ma doświadczenie w pieczeniu własnego chleba żytniego lub
pszenno żytniego, doskonale wie po co tyle chleba :)

--
Trefniś