Data: 2004-05-31 19:39:24
Temat: Re: rodgersje
Od: "Teresa" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9fngl$229$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c9ffl3$o20$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
>
> > > Witam wszystkich po długim niepisaniu !
>
> Witaj :)
>
> > Kasiu moja rodgresja nie kwitła parę lat biegałam z nią po ogrodzie
> > przesadzałam stale szukałam w czasopismach co najlepiej lubi .Okazało
się
> że
> > najlepiej przy wodzie posadziłam ją przy oczku i w tym roku zakwitnie ma
> dwa
> > kwiaty
>
> Przy moim niewykończonym oczku raczej nie będzie się dobrze czuła, sucho
> tam jest. Jedna rośnie w cieniu, ma większego liścia (drugi dopiero w
> drodze) kolejna w słońcu, w wilgotnej glebie, niedaleko rowu
melioracyjnego,
> ma liścia krótszego (drugi też w drodze) i wygląda jeszcze marniej. Mi już
> nie chodzi o kwiaty ale o to żeby choć wszerz się rozrosła, jakieś
przyrosty
> dała, jak jej dwie krewniaczki rosnące obok. Ja sobie tak myślę, ze może
ona
> tak trudno przyrasta jeśli była mocno podzielona (zbyt mały fragmencuk
> roslinki odcięty?), Basi i Teresce rośnie pozostałym nie, może tak długo
się
> alkimatyzuje?
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>
> Nie zniechęcaj się daj jej czas albo przesadż ,podobała mi się nawet bez
kwiatów bo ma piękne liście za cierpliwość odwdzięczyła mi się w tym roku .
Czytam na postach jak wam udają się perukowce ja sadzę już czwarty raz
bo stale mi wymarzają ale jestem cierpliwa tą zimę tylko troche przemarzł
może doczekam się kwitnącego
Pozdrawia Teresa
>
|