« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-30 20:00:46
Temat: rodgersjeByły brunnery, bergenie, teraz kolej na następne cieniolubne ślicznotki. Mam
w ogrodzie trzy gatunki R. tabularis, R.podophylla i R. aesculifolia.
Wszystkie mniej więcej w tym samym wieku. Dwie pierwsze są duże ładne,
natomiast ostania rośnie u mnie już trzeci rok i ma tylko dwa liście, czy
ona tak wolno rośnie, czy wyjątkowo źle z miejscami trafiłam (mam dwie
sztuki, obydwie tak beznadziejnie wolno rosną)
Pozdrawiam
Kaśka
-------
http://www.softel.com.pl/~kattka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-30 20:06:34
Temat: Re: rodgersje
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9demi$hpb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Były brunnery, bergenie, teraz kolej na następne cieniolubne ślicznotki.
Mam
> w ogrodzie trzy gatunki R. tabularis, R.podophylla i R. aesculifolia.
> Wszystkie mniej więcej w tym samym wieku. Dwie pierwsze są duże ładne,
> natomiast ostania rośnie u mnie już trzeci rok i ma tylko dwa liście, czy
> ona tak wolno rośnie, czy wyjątkowo źle z miejscami trafiłam (mam dwie
> sztuki, obydwie tak beznadziejnie wolno rosną)
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
> -------
> http://www.softel.com.pl/~kattka/
>
>
Ups, na temat rodgesji się nie wypowiem, kupiłam wysyłkowo
kasztanolistną ale dobrze startuje. Ma dwa mocne listki i widzę już trzeci.
To chyba nie ta odmiana dwulistkowa ??? ;-)
Żartobliwie ale współczująco ... :-(
Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-30 20:09:01
Temat: Re: rodgersje
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9demi$hpb$1@nemesis.news.tpi.pl...
| Były brunnery, bergenie, teraz kolej na następne cieniolubne ślicznotki.
Mam
| w ogrodzie trzy gatunki R. tabularis, R.podophylla i R. aesculifolia.
| Wszystkie mniej więcej w tym samym wieku. Dwie pierwsze są duże ładne,
| natomiast ostania rośnie u mnie już trzeci rok i ma tylko dwa liście, czy
| ona tak wolno rośnie, czy wyjątkowo źle z miejscami trafiłam (mam dwie
| sztuki, obydwie tak beznadziejnie wolno rosną)
Złe miejsca, kasztanowcolistną mam chyba trzeci rok, rozrasta się jak
głupia, rozdawałam nawet, w dodatku kwitnie:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-30 20:17:33
Temat: Re: rodgersje> Ups, na temat rodgesji się nie wypowiem, kupiłam wysyłkowo
> kasztanolistną ale dobrze startuje. Ma dwa mocne listki i widzę już trzeci.
> To chyba nie ta odmiana dwulistkowa ??? ;-)
> Żartobliwie ale współczująco ... :-(
Mam pytanie: gdzie można kupić wysyłkowo rodgersję? U mnie nigdzie tego nie
ma, a roślinka śliczna. Pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-05-30 20:30:10
Temat: Re: rodgersje
Użytkownik <z...@f...pl> napisał w wiadomości
news:2eef.00000461.40ba415c@newsgate.onet.pl...
> Mam pytanie: gdzie można kupić wysyłkowo rodgersję? U mnie nigdzie tego
nie
> ma, a roślinka śliczna. Pzdr
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
http://byliny.w.interia.pl/
Bylinowa szkółka, musisz poszukać w nazwach w okienku po lewej a z
zamawianiem wg instrukcji. Notabene bardzo miła pani, dała mi dwie sadzonki
wielosiła błękitnego bo były małe i obawiała się czy przeżyją. Wszystkie
zakupione u niej byliny rosną dobrze i zdrowo.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-05-31 09:40:00
Temat: Re: rodgersjeOn Sun, 30 May 2004 22:09:01 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:
>Złe miejsca, kasztanowcolistną mam chyba trzeci rok, rozrasta się jak
>głupia, rozdawałam nawet, w dodatku kwitnie:-)
Ech, nie trzeba ludzi pozbawiać złudzeń; to już wolałabym mysleć,
że kasztanowcolistne tak mają :(
Powiedz choć w przybliżeniu, w jakim miejscu się ładnie rozrasta,
skoro półcień, wilgoć i nawożenie kompostem są niedobre :(
Pozdrawiam z trójlistną kasztanowcolisną trzeci rok,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-05-31 10:05:59
Temat: Re: rodgersje
Użytkownik "Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e4vlb0dhksg8a3hpjd60mqus8rebqdjbga@4ax.com...
> On Sun, 30 May 2004 22:09:01 +0200, "Basia Kulesz"
> <b...@i...pl> wrote:
>
>> Powiedz choć w przybliżeniu, w jakim miejscu się ładnie rozrasta,
> skoro półcień, wilgoć i nawożenie kompostem są niedobre :(
>
> Pozdrawiam z trójlistną kasztanowcolisną trzeci rok,
> Anka
Właśnie, mnie to też interesuje, bo ja swoją ulokowałam raczej w
półcieniu dość słonecznym. Czytałam gdzieś że ładniej się prezentują w
słoneczku, dostają jakichś tam przebarwień brązowawych. No i wyrosły mi te
trzy listki, ale pocieszam się tym że jeszcze się pokażą inne ...
Kasztanowo Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-05-31 10:42:28
Temat: Re: rodgersjeW wiadomości news:e4vlb0dhksg8a3hpjd60mqus8rebqdjbga@4ax.com Anna
Kowalska <a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Pozdrawiam z trójlistną kasztanowcolisną trzeci rok,
>
Hejka. Ja się gdzieś doczytałem, że rodgersję najlepiej posadzić
przy północnej ścianie domu. I tak postąpiłem z zakupioną w Kokotowie
rodgersją pierzastą ( R.pinata ). Chyba jej się podoba, bo bardzo
obiecująco rośnie. :-)
Pozdrawiam z cienia Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-05-31 11:38:31
Temat: Re: rodgersje
Użytkownik "Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e4vlb0dhksg8a3hpjd60mqus8rebqdjbga@4ax.com...
| On Sun, 30 May 2004 22:09:01 +0200, "Basia Kulesz"
| <b...@i...pl> wrote:
|
| >Złe miejsca, kasztanowcolistną mam chyba trzeci rok, rozrasta się jak
| >głupia, rozdawałam nawet, w dodatku kwitnie:-)
|
| Ech, nie trzeba ludzi pozbawiać złudzeń; to już wolałabym mysleć,
| że kasztanowcolistne tak mają :(
|
| Powiedz choć w przybliżeniu, w jakim miejscu się ładnie rozrasta,
| skoro półcień, wilgoć i nawożenie kompostem są niedobre :(
Od wschodu i trochę od południa pół metra - wielki krzak porzeczki, od
zachodu spory krzak hibiscusa, obok jeszcze 30-centymetrowy bukszpan.
Zagęszczenie jednym słowem na tyle duże, że ma półcień:-) A, i bynajmniej
mokro nie jest!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-05-31 12:45:51
Temat: Re: rodgersjeOn Mon, 31 May 2004 13:38:31 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:
>Od wschodu i trochę od południa pół metra - wielki krzak porzeczki, od
>zachodu spory krzak hibiscusa, obok jeszcze 30-centymetrowy bukszpan.
>Zagęszczenie jednym słowem na tyle duże, że ma półcień:-) A, i bynajmniej
>mokro nie jest!
Niedobrze, nie mam porzeczki, a hibiskus za mały ;)
Już podejrzewałam, że może mimo wszystko ma za sucho, ale widzę
że to jakieś inne widzimisię. Dalej nie mam pomysłu na lepsze
miejsce.
Na północną stronę domu ( za radą Dirka) nie wywalę rodgersji, bo
tam grasuje zaintrodukowane stadko winniczków :)
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |