Strona główna Grupy pl.rec.ogrody rodgersje

Grupy

Szukaj w grupach

 

rodgersje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-05-31 13:04:40

Temat: Re: rodgersje
Od: "miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9demi$hpb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Były brunnery, bergenie, teraz kolej na następne cieniolubne ślicznotki.
Mam
> w ogrodzie trzy gatunki R. tabularis, R.podophylla i R. aesculifolia.
> Wszystkie mniej więcej w tym samym wieku. Dwie pierwsze są duże ładne,
> natomiast ostania rośnie u mnie już trzeci rok i ma tylko dwa liście, czy
> ona tak wolno rośnie, czy wyjątkowo źle z miejscami trafiłam (mam dwie
> sztuki, obydwie tak beznadziejnie wolno rosną)
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
> -------
> http://www.softel.com.pl/~kattka/
>
>


Tak sobie teraz myślę opalając się w trawie że to dziwne że wyrastają
jej ciągle te trzy listki. Przecież z roku na rok powinna się wzmacniać
wypuszczając następne. Jeśli już tak opornie jej idzie to może co roku jeden
ale powinna rosnąć nawet w niesprzyjających warunkach. Coś z nią jest
dziwnego ... naprawdę ... :-(((
Współczująco Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-05-31 14:31:40

Temat: Re: rodgersje
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9demi$hpb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Były brunnery, bergenie, teraz kolej na następne cieniolubne ślicznotki.
Mam
> w ogrodzie trzy gatunki R. tabularis, R.podophylla i R. aesculifolia.
> Wszystkie mniej więcej w tym samym wieku. Dwie pierwsze są duże ładne,
> natomiast ostania rośnie u mnie już trzeci rok i ma tylko dwa liście, czy
> ona tak wolno rośnie, czy wyjątkowo źle z miejscami trafiłam (mam dwie
> sztuki, obydwie tak beznadziejnie wolno rosną)
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
> -------
> http://www.softel.com.pl/~kattka/
>
> Witam wszystkich po długim niepisaniu !
Kasiu moja rodgresja nie kwitła parę lat biegałam z nią po ogrodzie
przesadzałam stale szukałam w czasopismach co najlepiej lubi .Okazało się że
najlepiej przy wodzie posadziłam ją przy oczku i w tym roku zakwitnie ma dwa
kwiaty Roćnie między miskantem ,tarczownicą trzykrotką wczesną wiosną jest
odkryta a teraz ma <stopy> w cieniu i lubi jednak wilgotno liście ma podobne
do kasztanowca.
Pozdrawiam Teresa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-05-31 16:43:32

Temat: Re: rodgersje
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c9ffl3$o20$1@atlantis.news.tpi.pl...
>

> > Witam wszystkich po długim niepisaniu !

Witaj :)

> Kasiu moja rodgresja nie kwitła parę lat biegałam z nią po ogrodzie
> przesadzałam stale szukałam w czasopismach co najlepiej lubi .Okazało się
że
> najlepiej przy wodzie posadziłam ją przy oczku i w tym roku zakwitnie ma
dwa
> kwiaty

Przy moim niewykończonym oczku raczej nie będzie się dobrze czuła, sucho
tam jest. Jedna rośnie w cieniu, ma większego liścia (drugi dopiero w
drodze) kolejna w słońcu, w wilgotnej glebie, niedaleko rowu melioracyjnego,
ma liścia krótszego (drugi też w drodze) i wygląda jeszcze marniej. Mi już
nie chodzi o kwiaty ale o to żeby choć wszerz się rozrosła, jakieś przyrosty
dała, jak jej dwie krewniaczki rosnące obok. Ja sobie tak myślę, ze może ona
tak trudno przyrasta jeśli była mocno podzielona (zbyt mały fragmencuk
roslinki odcięty?), Basi i Teresce rośnie pozostałym nie, może tak długo się
alkimatyzuje?

Pozdrawiam
Kaśka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-05-31 16:47:45

Temat: Re: rodgersje
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c9dfdf$lvq$1@nemesis.news.tpi.pl...

>
> Złe miejsca, kasztanowcolistną mam chyba trzeci rok, rozrasta się jak
> głupia, rozdawałam nawet, w dodatku kwitnie:-)
>

Jestem już zdołowana. Moje rosną od półnicnej strony domu w cieniu orzecha
włoskiego (niech nikt nie pisze, ze to jego wina, bo nie jego, reszta roslin
(m.in. pozostałe dwa gat rodgersji rosną tam świetnie) i nie przyrasta, a
liść jest brązowy tak jak ten na słońcu.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-05-31 18:34:23

Temat: Re: rodgersje
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> writes:

> Na północną stronę domu ( za radą Dirka) nie wywalę rodgersji, bo
> tam grasuje zaintrodukowane stadko winniczków :)

Tuczysz, tuczysz? :-)

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Von Cramm uczestnik Davis Cup
Raz wpadł w więzieniu w gniew i z kap-
łana drwił za to,
że ten rzekł jak Kato:
,,Ars longa, vita brevis'' (K. A. P.).
(C) Janusz Minkiewicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-05-31 19:39:24

Temat: Re: rodgersje
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9fngl$229$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c9ffl3$o20$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
>
> > > Witam wszystkich po długim niepisaniu !
>
> Witaj :)
>
> > Kasiu moja rodgresja nie kwitła parę lat biegałam z nią po ogrodzie
> > przesadzałam stale szukałam w czasopismach co najlepiej lubi .Okazało
się
> że
> > najlepiej przy wodzie posadziłam ją przy oczku i w tym roku zakwitnie ma
> dwa
> > kwiaty
>
> Przy moim niewykończonym oczku raczej nie będzie się dobrze czuła, sucho
> tam jest. Jedna rośnie w cieniu, ma większego liścia (drugi dopiero w
> drodze) kolejna w słońcu, w wilgotnej glebie, niedaleko rowu
melioracyjnego,
> ma liścia krótszego (drugi też w drodze) i wygląda jeszcze marniej. Mi już
> nie chodzi o kwiaty ale o to żeby choć wszerz się rozrosła, jakieś
przyrosty
> dała, jak jej dwie krewniaczki rosnące obok. Ja sobie tak myślę, ze może
ona
> tak trudno przyrasta jeśli była mocno podzielona (zbyt mały fragmencuk
> roslinki odcięty?), Basi i Teresce rośnie pozostałym nie, może tak długo
się
> alkimatyzuje?
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>
> Nie zniechęcaj się daj jej czas albo przesadż ,podobała mi się nawet bez
kwiatów bo ma piękne liście za cierpliwość odwdzięczyła mi się w tym roku .
Czytam na postach jak wam udają się perukowce ja sadzę już czwarty raz
bo stale mi wymarzają ale jestem cierpliwa tą zimę tylko troche przemarzł
może doczekam się kwitnącego
Pozdrawia Teresa
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-05-31 20:26:42

Temat: Re: rodgersje
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > Nie zniechęcaj się daj jej czas albo przesadż ,podobała mi się nawet bez
> kwiatów bo ma piękne liście za cierpliwość odwdzięczyła mi się w tym roku
.

I tak przecież nie wyrzucę, choć moze postraszę? Czasem to działa :)) Ale
tak mi się jej łan marzy. Chyba jest najładniejsza z całej mojej trójki :)
Jeszcze R.pinnata do szczęścia by się przydała ;))

> Czytam na postach jak wam udają się perukowce ja sadzę już czwarty
raz
> bo stale mi wymarzają ale jestem cierpliwa tą zimę tylko troche przemarzł
> może doczekam się kwitnącego

A moje wcale nie marzną i to chyba zasługa mojego piasku, szybko drewnieją
im pędy :)) Twoje rosną w suchym czu w wilgotniejszym miejscu?

Pozdrawia Kaśka + 5 perukowców


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-06-01 06:28:32

Temat: Re: rodgersje
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 31 May 2004 20:34:23 +0200, Grzegorz Sapijaszko
<g...@s...net> wrote:

>> Na północną stronę domu ( za radą Dirka) nie wywalę rodgersji, bo
>> tam grasuje zaintrodukowane stadko winniczków :)
>
>Tuczysz, tuczysz? :-)

Paszy mają wbród. Doliczyliśmy się po zimie 4-5 z 6
wypuszczonych. Mam nadzieję, że nie poszły sobie ode mnie :) ,
tak szybko pomykają w trawie... A gdzież im będzie lepiej niż u
mnie?

Pozdrawiam,
Anka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-06-01 14:28:32

Temat: Re: rodgersje
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c9g4j4$pji$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > > Nie zniechęcaj się daj jej czas albo przesadż ,podobała mi się nawet
bez
> > kwiatów bo ma piękne liście za cierpliwość odwdzięczyła mi się w tym
roku
> .
>
> I tak przecież nie wyrzucę, choć moze postraszę? Czasem to działa :)) Ale
> tak mi się jej łan marzy. Chyba jest najładniejsza z całej mojej trójki :)
> Jeszcze R.pinnata do szczęścia by się przydała ;))
>
> > Czytam na postach jak wam udają się perukowce ja sadzę już czwarty
> raz
> > bo stale mi wymarzają ale jestem cierpliwa tą zimę tylko troche
przemarzł
> > może doczekam się kwitnącego
>
> A moje wcale nie marzną i to chyba zasługa mojego piasku, szybko drewnieją
> im pędy :)) Twoje rosną w suchym czu w wilgotniejszym miejscu?
>
> Pozdrawia Kaśka + 5 perukowców
>
> Moje rosły w piaseczku nie mam zbyt dobrej ziemi kiedyć mąż nawiózł z
cukrowni
wtedy miałam roboty bo lebioda zagłuszyla wszystko dobrze że nie zgodziłam
się żeby
nawieżć na całą bo jak mokra to ślizko a jak sucho to skala tyle lat mieszam
ją z kompostem
i jeszcze się nieprzelasowala.Ale z roślinami tak jest jak chcą rosnąć to
wszędzie a jak nie
to nic nie pomoże czasami wymarzną wiosną Mój oczar umarł sobie wiosną zimą
pięknie
kwitł a wiosną uschły mu wszystkie liści do dzisiaj nie wiem jaka przyczyna.

pozdrawia Teresa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

rdest Auberta
Projekt ogrodu
Przesadzanie piwonii
Bez miniaturowy(?) na balkon
Zasychajace pędy moreli

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »