Data: 2003-11-15 23:01:01
Temat: Re: rodzice przyjezdzaja
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"EvaTM" <e...@i...pl> wrote in message
news:bp690a$cbc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jeśli jest dorosła i wie że nie chce na razie (a może w ogóle) brać ślubu,
powinna to rodzicom
> powiedzieć.
Jak zrozumialam, ona od kilku lat jest juz z tym chlopakiem, to chyba temat
byl poruszany,a onateraz sie obawia,z etemat wroci - zas nie pomyslu, jak go
zamknac z zadowoleniem wszystkich zainteresowanych stron.
Ja tez nie mam. Akurat nie nikt takich naciskow nie robi; ( a moze sie bali
mojego ostrego jezora?:)
Jak sobie radzilam z tymi, ktozy dopytywali sie, dlaczego nie biore slubu?
Ano calkiem serio mowialm ( bo bylam), ze jestem czlowiekiem niewierzacym,
ale mam wystarczajaco wiele szacunku dla tych, ktorzy autentycznie wierza,
aby nie robic cyrku z czegos co dla nich jest naprawde wazne. Bo w moim
wydaniu, pojscie do oltarza ( z agnostykiem!) to bylaby kpina i - jak i do
dzis uwazam - ciezka obraza tych, dla ktorych ten oltarz jest swiety.
Rada Chirona zabrzmiala mi jak "Rob co chcesz, co tobie pasuje). Nie jest to
takie znowu dojrzale, nie sadzisz?
Kaska
|