Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!uw.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.p
l!newsfeed.pionier.net.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: rogowacenie naskórka na dłoniach i stopach - czym likwidować?
Date: Tue, 31 Jan 2006 11:14:57 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 35
Message-ID: <drndb2$d4n$1@inews.gazeta.pl>
References: <drn8gf$jpj$1@inews.gazeta.pl> <drnard$1dn$1@inews.gazeta.pl>
<drnbni$5jp$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: karwiny.multicon.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1138702498 13463 81.219.100.7 (31 Jan 2006 10:14:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 Jan 2006 10:14:58 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: padiszachti
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:129747
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hania " <v...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:drnbni$5jp$1@inews.gazeta.pl...
> nie kumam przemyslnosci pytania. Noszę rozmiar 40 i specjalnie diet nie
> stosuję, oprócz omijania cukierni.
Może niechcący znów nadaję szyfrem.
Chodziło mi o uściślenie pewnych danych. Bo to co opisujesz, oczywiście
można i pewnie nawet trzeba wspomagać kosmetykami, ale wynika z tego co się
dzieje wewnątrz organizmu i tylko od tamtej strony można to wyleczyć, bo od
zewnątrz jedynie zaleczać się da niezbyt skutecznie.
Kilka moich znajomych ma podobne problemy + pękająca skóra i to do żywego
mięsa, zwłaszcza na piętach i nadgarstkach. Smarowidła pomagają tak sobie.
Najlepiej sprawdzają się naprzemiennie stosowane maści witaminowe z maścią z
mocznikiem - nie pamiętam nazwy niestety.
Kilka poszło do doktora i sie dowiedziało, ze jest to wynik stosowania przez
nie, źle zbilansowanych diet, w których brakowało przede wszystkim wit A i
E, czegoś tam jeszcze, oraz sporych ilości wysokogatunkowych tłuszczy.
Przy czym suplementacja A i E jest dość ryzykowna, bo sa to witaminy
rozpuszczalne w tłuszczach i organizm nie potrafi pozbywać się ich
nadmiaru - można przedawkować i zrobić sobie jeszcze większą krzywdę.
jedna się zacięła i cos tam z dietetykami poustalała, trzyma się zasad
wyznaczanej diety, łyka przepisane witaminy i ponoć jest lepiej. Reszta z
tego co mi wiadomo, raz lepiej, raz gorzej - narzekają że to jak walka z
wiatrakami.
Jedną zdiagnozowano, ze ma coś nie tego z hormonami i poziomem cukru i
leczenie w ogóle poszło w inną stronę.
Uff... chyba teraz już nie było szyfrem.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
|