Data: 2009-07-31 06:38:54
Temat: Re: rola ojca
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>>>>>> Poza tym- nikt nie ma wpływu na to, czego się dzieci uczą- co
>>>>>>> wywołuje napięcia społeczne (vide- przymusowa
>>>>>>> "kondomizacja" szkół).
>>>>>>
>>>>>> Co to znaczy "kondomizacja" szkół? Przepraszam, ale chyba nie na
>>>>>> czasie jestem, bo nie rozumiem. Chodzi o wychowanie seksualne?
>>>>>
>>>>> Przychodzą do szkoły tak zwani "kondomiarze"- to tacy wesołkowie, co
>>>>> przedstawiają się często jako wolontariusze, wchodzą do klas, i-
>>>>> zakładają prezerwatywy na banany, czy robią inne tego typu
>>>>> rzeczy przy dzieciach, za które w normalnym kraju powinni być
>>>>> wybatożeni na miejskim rynku.
>>>>
>>>> Za pokazywanie banana? A i owszem.
>>>
>>> za deprawację nieletnich
>>
>> Pieski i motylki też radzę wytłuc. Bo kopulują często na widoku.
>
> Wolisz porozmawiać sama o seksie z dzieckiem- wtedy, kiedy uznasz to za
> stosowne- czy wolisz, żeby jakiś kondomiarz akt seksualny przedstawił
> jej w plugawy sposób
IMO zakładanie kondoma na banana nie jest plugawe. Raczej zabawne,
zwłaszcza, jak zacznie się z tej ogonkowe strony.
Zaś w kwestii uświadamiania: Stara była w wieku średnioprzedszkolnym, jak
została dokładnie uświadomiona (za pomocą bardzo poważnych, akademickich
źródeł), Młode zaś sam się uświadomiło oglądając filmy o zwierzętach.
Zapewne zaraz podkreślisz, że to plugawe i złe, bo w świecie zwierzęcym seks
nijak jest związany z miłością piękną i podniosłą.
> - jako dobrą zabawę- a nie, jak Ty byś może
> chciała- jako ucieleśnienie dojrzałej miłości pomiędzy nerzeczonymi?
Ty też z frakcji "seks nie ma prawa być zabawny"?
Co Wam się, chłopaki, porobiło? Starzejecie się czy cuś?
Qra
|