Data: 2004-06-17 20:48:04
Temat: Re: rosliny z lasu
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik AnnaMaja Walczakiewicz napisał:
>>
>>>Jaka kara? A czyj jest las? Las jest państwowy czyli nasz.
>>>Płacisz podatki to się bracie nie stresuj , wykopuj co chcesz i cześć :-)
>>>
>>
>>No to sobie nagrabiłaś, u mnie przynajmniej za ten tekst.
>>
>
>
> No to trzeba się pojedynkować :-) niech zginę :-(
Wiesz nie jestem w nastroju by się pojedynkować nawet na pióra (tfu
klawisze).
Po prostu nie wierzę, że tutaj można kogoś nawrócić.
Albo się ma szacunek dla przyrody we krwi, albo nie.
Chodniki w mieście też są publiczne, wspólne, z naszych podatków, ale
jakoś nikt nie proponuje by je rozbierać i układać z nich ścieżki w
prywatnym ogrodzie.
I o ile chodnik można odnowić w jeden dzień to las potrzebuje
zdecydowanie więcej czasu.
Crimson napisał "jakieś inne nieokreślone młode
drzewa, mech). A jeśli znajdzie się tam coś co jest pod ścisłą ochroną
gatunkową?
Moja sąsiadka w ten sposób bezmyślnie zniszczyła stanowisko
wawrzynka wilczełyko.
Czasem wystarczy pomyśleć co sie robi i co się pisze, było nie było w
miejscu publicznie dostępnym, gdzie wejść może każdy.
A jak crimson ( z całym szacunkiem) nie odróznia świerka od jodły?
Pewnie znów się rozpęta burza na grupie, ale akurat w tym przypadku mam
to gdzieś. Zdania na temat niszczenia tego co nam przyroda ofiarowała
nie zmienię i będę go bronić.
Pozdrawiam stanowczo i arogancko
Marta
|