normalnie metnieje, jak sie go ponownie zagotuje. W zasadzie
jak sie gotuje to nalezy dbac o to aby ,,tylko pyrkotal'', a nie
buzowal sie, przy podgrzewaniu rowniez POWOLUTKU.

ale ostatnio mialem przypadek ze po dwu dniach rosol zszedl (stania w
lodowce).
objaw byl taki ze zmetnial przy podgrzaniu (bez zagotowania) i mial obcy
nieprzyjemny smak (pierwszego i drugiego dnia bylo OK) -- polecial do kibla

rosol byl na gesine


pozdrawiam WM