Data: 2005-05-11 14:22:58
Temat: Re: równouprawnienie
Od: "T.N." <x...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule <4280a74a$0$27725$f69f905@mamut2.aster.pl> fagot napisal(a):
> Witam. Chciałbym poznać opinię uczestników tego forum w sprawie
> równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Oczywiście w kontekście głównego tematu
> tego forum. Szczególnie interesuje mnie Wasz pogląd w kwestii tego czy
> równouprawnienie kobiet jest sprawą filozoficzno kulturową czy raczej
> problemem natury administracyjnej?
Bez względu na to czy bierzemy pod uwagę aspekty
filozoficzno-kulturowe czy administracyjne fundamentalną sprawą jest
to, że równouprawnienie to równość *szans*, *uprawnień* i *możliwośći*
, a NIE wyników (czego chyba niektórzy nie rozumieją). I rozpatrywane w
ten sposób nie wymaga żadnych dodatkowych "zabiegów" mających na celu
właśnie osiągnięcie jakichś, często bzdurnych, rezultatów lub też
rzekomej "ochrony" kobiet i traktowaniu ich jak istot
niepełnosprawnych intelektualnie (vide: ostanie wypowiedzi M. Środy).
T.N.
|