Data: 2005-01-12 14:58:50
Temat: Re: róża miniaturowa
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marta Góra wrote:
> Rozumiem że pisząc o tym zimowaniu bez okrycia na pewno macie na
myśli róże
> miniaturowe, a nie np okrywowe:)
Dokładnie i na pewno :))) Takie, jakie dostaje się przy róznych okazjach
w doniczkach.
>
> Przyznaję, szczęściaray z Was;)
Szczęściara to ja będę, jak znajdę białą miniaturkę. Zółtą wreszcie
zdobyłam w zeszłym roku.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|