Data: 2004-08-01 11:47:11
Temat: Re: róże pienne
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Miłka napisał:
> Ale jeszcze jedna myśl nasunęła mi się do głowy. Wczoraj sprzątałam w
> rozarium opadające liście z czarną plamistością. Staram się jak mogę usuwać
> wszystkie a nawet brzydko wyglądające płatki leżące na glebie, jednak nie
> uchronię moich róż przed chorobami grzybowymi w przyszłym roku.
A kto powiedział, ze nie?
Miałam plamistość w zeszłym roku na jednej odmianie, w tym
roku jej tam nie ma.
> Więc po co
> zbierać je wogule i ranić sobie łydki i palce ??? Pienne róże przenoszone na
> zimę w inne miejsce niż stały przez lato też mają tę chorobę a w ich
> przypadku w 100% oczyszczam glebę i otoczenie z porażonych liści.
>
> Jaki sens ma moja praca w takim razie skoro i tak pyłki chorobotwórcze
> pozostają w powietrzu ???
>
Poczytaj wiecej o czarnej plamistości i o cyklu rozwojowym
tej choroby.
Walka z nia jest trudna, ale moze być skuteczna.
Pozdrawiam
Marta
|