« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-31 12:01:20
Temat: róże pienne Zapomniałam ścinać różom przekwitłe kwiatostany. Dodatkowo dopadła ich
czarna plamistość liści i krzewy prawie się ogołociły. Z kwiatów powstają
już owocki, które myślę zatrzymać na gałązkach. Ciekawa jestem efektu
zdobniczego takich czerwonych owocków, po zimie owoce usunę.
I tu pytanie, czy w takim razie w przyszłym roku te róże zakwitną
ponownie ?
Nie wiem co to za odmiana, kwiaty są średnio/mniejszej wielkości, półpełne i
zdecydowanie różowe. Kwitną w gronach.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-31 19:19:34
Temat: Re: róże pienneUżytkownik Miłka napisał:
> Zapomniałam ścinać różom przekwitłe kwiatostany. Dodatkowo dopadła ich
> czarna plamistość liści i krzewy prawie się ogołociły. Z kwiatów powstają
> już owocki, które myślę zatrzymać na gałązkach. Ciekawa jestem efektu
> zdobniczego takich czerwonych owocków, po zimie owoce usunę.
> I tu pytanie, czy w takim razie w przyszłym roku te róże zakwitną
> ponownie ?
Jak nie padną to zakwitną:-)
> Nie wiem co to za odmiana, kwiaty są średnio/mniejszej wielkości, półpełne i
> zdecydowanie różowe. Kwitną w gronach.
>
To mniej wiecej tak jakbyś chciała zidentyfikować hostę wg
opisu ; fioletowe kwaity, duze liscie z białym obrzeżem;-)
Pozdrawiam
serdecznie
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-31 20:18:49
Temat: Re: róże pienneUżytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:cegrd8$1t7$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak nie padną to zakwitną :-)
Myslę że nie padną, bo jedna z nich ma widoczne zdrowe oczka, które
raczej się "otworzą", natomiast u drugiej oczka zaschły tak że mam trudności
z podcinaniem gdyż nie wiem z której strony odbije ...
> To mniej wiecej tak jakbyś chciała zidentyfikować hostę wg
> opisu ; fioletowe kwaity, duze liscie z białym obrzeżem;-)
Oj wiem Marto że strzeliłam teraz gafę ...
> Pozdrawiam
> serdecznie
> Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-01 07:02:16
Temat: Re: róże pienne
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cegusa$m4o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:cegrd8$1t7$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Jak nie padną to zakwitną :-)
>
> Myslę że nie padną, bo jedna z nich ma widoczne zdrowe oczka, które
> raczej się "otworzą", natomiast u drugiej oczka zaschły tak że mam
trudności
> z podcinaniem gdyż nie wiem z której strony odbije ...
>
>
> Musisz dobrze zabezpieczyć na zimę. Moje dwie padły i dałam sobie spokój z
piennymi. W centrach ogrodniczych są wkładane do zimnych szklarni, gdzie
temperatura nie spada poniżej 0 :(. Włókniną korone owinąć ale nie wiem czy
to wystarczy.
Anka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-01 11:12:11
Temat: Re: róże pienneUżytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cei4iv$kkq$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:cegusa$m4o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> > news:cegrd8$1t7$3@atlantis.news.tpi.pl...
> > Musisz dobrze zabezpieczyć na zimę. Moje dwie padły i dałam sobie spokój
z
> piennymi. W centrach ogrodniczych są wkładane do zimnych szklarni, gdzie
> temperatura nie spada poniżej 0 :(. Włókniną korone owinąć ale nie wiem
czy
> to wystarczy.
> Anka
Doświadczenie mnie już nauczyło że aby mieć pienne róże w Świętokrzyskim
najlepiej sadzić je w donicach i na zimę wstawiać do nie ogrzewanego garażu
;-)
Ale jeszcze jedna myśl nasunęła mi się do głowy. Wczoraj sprzątałam w
rozarium opadające liście z czarną plamistością. Staram się jak mogę usuwać
wszystkie a nawet brzydko wyglądające płatki leżące na glebie, jednak nie
uchronię moich róż przed chorobami grzybowymi w przyszłym roku. Więc po co
zbierać je wogule i ranić sobie łydki i palce ??? Pienne róże przenoszone na
zimę w inne miejsce niż stały przez lato też mają tę chorobę a w ich
przypadku w 100% oczyszczam glebę i otoczenie z porażonych liści.
Jaki sens ma moja praca w takim razie skoro i tak pyłki chorobotwórcze
pozostają w powietrzu ???
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-01 11:47:11
Temat: Re: róże pienneUżytkownik Miłka napisał:
> Ale jeszcze jedna myśl nasunęła mi się do głowy. Wczoraj sprzątałam w
> rozarium opadające liście z czarną plamistością. Staram się jak mogę usuwać
> wszystkie a nawet brzydko wyglądające płatki leżące na glebie, jednak nie
> uchronię moich róż przed chorobami grzybowymi w przyszłym roku.
A kto powiedział, ze nie?
Miałam plamistość w zeszłym roku na jednej odmianie, w tym
roku jej tam nie ma.
> Więc po co
> zbierać je wogule i ranić sobie łydki i palce ??? Pienne róże przenoszone na
> zimę w inne miejsce niż stały przez lato też mają tę chorobę a w ich
> przypadku w 100% oczyszczam glebę i otoczenie z porażonych liści.
>
> Jaki sens ma moja praca w takim razie skoro i tak pyłki chorobotwórcze
> pozostają w powietrzu ???
>
Poczytaj wiecej o czarnej plamistości i o cyklu rozwojowym
tej choroby.
Walka z nia jest trudna, ale moze być skuteczna.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-01 13:03:32
Temat: Re: róże pienneUżytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ceil91$oc8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Poczytaj wiecej o czarnej plamistości i o cyklu rozwojowym
> tej choroby.
> Walka z nia jest trudna, ale moze być skuteczna.
>
> Pozdrawiam
> Marta
Oczywiście że poczytam, ale sądzę że więcej ma tu do powiedzenia pogoda,
deszcze i słońce, niż to czy powybieram chore liście czy też nie. No i
oczywiście odmiana róży. Na jednym krzaczku co roku jest czarna plamistość
pomimo starań o czystość a na innych mniej lub nawet wcale jej nie ma.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-08-01 13:06:59
Temat: Re: róże pienne A tak wracając do tematu, zostawić na jednej szlachetnej róży owoce do
zimy czy też poobcinać jak najszybciej aby była piękna i wogule istniała w
przyszłym roku ???
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-08-01 16:31:19
Temat: Woguł?W wiadomości news:ceiput$oln$1@atlantis.news.tpi.pl Miłka
<m...@t...pl> napisał(a):
>
> ... aby była piękna i
> wogule istniała w przyszłym roku
>
Hejka. Co, czy kto to jest ten Woguł? Jest w słowniku
ortograficznym a nie ma w słowniku języka polskiego i encyklopedii też.
:-(
Pozdrawiam kiszkowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-08-01 18:41:24
Temat: Re: Woguł?Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cej5si$8vf$1@korweta.task.gda.pl...
> W wiadomości news:ceiput$oln$1@atlantis.news.tpi.pl Miłka
> Hejka. Co, czy kto to jest ten Woguł? Jest w słowniku
> ortograficznym a nie ma w słowniku języka polskiego i encyklopedii też.
> :-(
> Pozdrawiam kiszkowo Ja...cki
Skoro masz mnie tak kiszkowato pozdrawiać to może sobie całkiem podaruj.
Zresztą o ile pamiętam kiedyś sam padłeś ofiarą czyjegoś poprawiania ...
Nieserdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |