Data: 2006-11-05 16:11:44
Temat: Re: roze pienne - pomocy
Od: "ewa" <m...@l...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leszek Serdyński" <
> Zastanawiałem się nad tym problemem. Róże i tak na wiosnę mocno tniemy.
> Myślę, że zgodnie z zasadą: "ile procent korzenia tracimy przy
przesadzaniu,
> tyle trzeba przyciąć góry" można by było stosować odwrotnie: przyciąć
> korzenie. Po prostu, po pierwszych przymrozkach wykopać róże, położyć i
> przysypać trocinami. Jezeli wykopiemy je z ładną bryłą korzeniową, to nie
> będą miały żadnego problemu ze startem na wiosnę. Róża pienna jest na tyle
> cenną rośliną, że warto na 100% zabezpieczyć ją przed utratą. Dodatkowa
> zaleta takiego przechowywania to możliwość posadzenia jej wiosną w innym
> miejscu.
róże pienne są i tak wynaturzeniem w naszym klimacie ;-)
W zasadzie jesli nie są w stanie same przetrwac w gruncie, mimo wielu
zabiegów wspomagających, to moze po prostu nie powinno tu ich być???
Ja odpuściłam . Walczyc z wiatrakami nie lubie.
--
ewa
|