Data: 2005-01-19 21:13:49
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:csm2kg$7j3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Przyznam, ze od wspolnoty odstreczyl mnie swoisty fanatyzm niektórych:
>> tylko to i to jest sluszne, tylko ta postawa jest sluszna, tylko taka
>> droga jest sluszna. Czemu? Bo jest.
>> Bez uzasadnienia- bo po co uzasadniac to co sluszne?
>
> Wiesz, agi, to samo obserwuję u nie-fanatycznych ludzi, którzy chcą
> wierzyć.
> Kiedy prowadziłyśmy dyskusje o śmierci (o których piszę w nowym wątku)
> obserwowałam, że moje koleżanki, które chcą wierzyć, że po śmierci coś
> jest,
> przyjmują wiarę bez uzasadniania, bo gdyby miały szukać uzasadnień,
> musiałyby stwierdzić, że jest ona w wielu punktach sprzeczna ze
> współczesną
> nauką, więc nie uzasadniają, nie szukają sensu, przyjmują, bo jest dla
> nich
> pociechą.
A jakie to punkty wiary są sprzeczne z nauką?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|