« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-15 10:14:35
Temat: ryz nieluskanyczy mozna go robic tak samo jak ten bialy?
a jesli nie, to jak najlepiej go przyrzadzic?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-15 12:50:04
Temat: Re: ryz nieluskany"veronika" <v...@i...mikrus.pw.edu.pl> mówi:
> czy mozna go robic tak samo jak ten bialy?
> a jesli nie, to jak najlepiej go przyrzadzic?
jest łuskany bo niełuskanego by się nie dało zjeść.
a brązowy można podobnie jak biały z tym, że nie da się go rozgotować. my
często przesmażamy ugotowany ryż z orzechami, rodzynkami i przyprawami
albo jemy do sosików czy innych duszonych paciałek warzywnych. no i do
chińszczyzny jest smaczny
--
wojmat <mailto:w1m@o2.pl> l i v e
e v i l
v i l e
v e i l <http://piksele.vege.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-15 12:51:45
Temat: Re: ryz nieluskany"veronika" <v...@i...mikrus.pw.edu.pl> mówi:
> czy mozna go robic tak samo jak ten bialy?
> a jesli nie, to jak najlepiej go przyrzadzic?
jest łuskany bo niełuskanego by się nie dało zjeść.
a brązowy można podobnie jak biały z tym, że nie da się go rozgotować. my
często przesmażamy ugotowany ryż z orzechami, rodzynkami i przyprawami
albo jemy do sosików czy innych duszonych paciałek warzywnych. no i do
chińszczyzny jest smaczny
i zajrzyj na:
http://puszkkka.vege.pl
--
wojmat <mailto:w1m@o2.pl> l i v e
e v i l
v i l e
v e i l <http://piksele.vege.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-15 12:59:02
Temat: Re: ryz nieluskany
Użytkownik wojmat <w...@-...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@w...widzi.piksele.
..
> "veronika" <v...@i...mikrus.pw.edu.pl> mówi:
>
> > czy mozna go robic tak samo jak ten bialy?
> > a jesli nie, to jak najlepiej go przyrzadzic?
>
> jest łuskany bo niełuskanego by się nie dało zjeść.
>
> a brązowy można podobnie jak biały z tym, że nie da się go rozgotować. my
> często przesmażamy ugotowany ryż z orzechami, rodzynkami i przyprawami
> albo jemy do sosików czy innych duszonych paciałek warzywnych. no i do
> chińszczyzny jest smaczny
>
prosze bliżej o tym z orzechami i rodzynkami , mniam...
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-15 13:02:52
Temat: Re: ryz nieluskany
Użytkownik PatryCCCja <k...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@s...pl...
> veronika wrote:
> > czy mozna go robic tak samo jak ten bialy?
> > a jesli nie, to jak najlepiej go przyrzadzic?
>
> chodzi ci chyba o nieoczyszczany a nie o nieluskany :)
> oczywiscie ze tak samo, tylko troche dluzej sie gotuje (ok. pol godz.).
> moim skromnym zdaniem jest nawet smaczniejszy, nawiasem mowiac.
>
ja mam z nim złe wspomnienia, gotowałam i gotowałam, a on był twardy i
niedobry, brrrr, może coś źle robiłąm
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-15 13:08:51
Temat: Re: ryz nieluskanyveronika wrote:
> czy mozna go robic tak samo jak ten bialy?
> a jesli nie, to jak najlepiej go przyrzadzic?
chodzi ci chyba o nieoczyszczany a nie o nieluskany :)
oczywiscie ze tak samo, tylko troche dluzej sie gotuje (ok. pol godz.).
moim skromnym zdaniem jest nawet smaczniejszy, nawiasem mowiac.
pozdr.
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-16 07:24:07
Temat: Re: ryz nieluskany"Wkn" <w...@w...pl> mówi:
> ja mam z nim złe wspomnienia, gotowałam i gotowałam, a on był twardy i
> niedobry, brrrr, może coś źle robiłąm
pierwsza sprawa: gotujesz do wchłonięcia wody bez odlewania. przebierasz
(jak ma zanieczyszczenia), umieszczasz w garnku na jedną część ryżu dwie
części wody zimnej (jak ryżu jest dużo to może być nieco mniej wody),
solisz (jeśli gotowałaś wcześniej ryż w dużej ilości wody i ją odlewałaś
to dużo mniej, ze dwie szczypty na szklankę ryżu), gotujesz pod
przykryciem na dużym ogniu do zawrzenia potem zmniejszasz ogień do
minimum (może być na jakiejś płytce) gotując do miękkości. nie mieszasz!
bo by przywarł. jedyny minus to konieczność uwagi czy nie przegapiłaś
czasu i się nie przypalił. to jest podstawowy ryż gotowany. nie będzie
sypki ale ja osobiście takiego ryżu nie używam.
dodatkowo można wsypać na początku dwie, trzy garście sezamu - bardzo
smacznie się razem ugotują albo kurkumy/curry/czegoś innego.
ryż brązowy nigdy nie będzie taki miękki jak biały ale dla mnie to jest
jego atut :-)
o dosmaczaniu w innym poście.
--
wojmat <mailto:w1m@o2.pl> l i v e
e v i l
v i l e
v e i l <http://piksele.vege.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-16 07:36:38
Temat: Re: ryz nieluskany"Wkn" <w...@w...pl> mówi:
> prosze bliżej o tym z orzechami i rodzynkami , mniam...
posiekać dwie cebule/szczypioru pęk drobno. posiekać orzechy ze dwie
garście drobno lub nie wg uznania. na oleju podsmażyć cebulkę, wrzucić
ryż/kaszę (kuskus też), przemieszać, dorzucić rodzynków/moreli suszonych
pokrojonych/daktyli dwie garście, orzechy, wiórków koko/oliwek
pokrojonych/całych orzechów, przyprawić curry/mieszanką arabską/kurkumą
samą/sosem sojowym/czym się chce do smaku. chwilę przemieszać. podawać na
gorąco.
potwierdzam: mniam :-)
--
wojmat <mailto:w1m@o2.pl> l i v e
e v i l
v i l e
v e i l <http://piksele.vege.pl>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-16 14:34:00
Temat: Re: ryz nieluskany
Użytkownik PatryCCCja <k...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@s...pl...
> zdecydowanie. zrob jeszcze jedno podejscie. moj wojtek tez marudzil ze fuj
> i ze w zabki kluje - kilka ziarenek faktycznie bylo niewyluskanych. a
> ostatnio jak zrobilismy (juz nie bylo niewyluskanych :) to przyznal ze
> lepsze od zwyklego i on juz taki woli :)
>
przekonaliście mnie, jak tylko będę w carefurze zakupię i poeksperymentuję.
Może moja wpadka wiązała się po prostu z faktem, ze wtedy miałam raczej
zerowe doświadczenie w gotowaniu i wszystko szło mi pod górkę
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-16 14:35:52
Temat: Re: ryz nieluskanywojmat wrote:
> > ja mam z nim złe wspomnienia, gotowałam i gotowałam, a on był twardy i
> > niedobry, brrrr, może coś źle robiłąm
zdecydowanie. zrob jeszcze jedno podejscie. moj wojtek tez marudzil ze fuj
i ze w zabki kluje - kilka ziarenek faktycznie bylo niewyluskanych. a
ostatnio jak zrobilismy (juz nie bylo niewyluskanych :) to przyznal ze
lepsze od zwyklego i on juz taki woli :)
> ryż brązowy nigdy nie będzie taki miękki jak biały ale dla mnie to jest
> jego atut :-)
tak jest, po prostu pycha :)
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |