Data: 2003-08-03 17:07:27
Temat: Re: sadełko
Od: "Nika" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "a_gg_a" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bgb5c1$jjo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Prosze o radę: jak się pozbyć sadełka z talii tzw.boczków. Wszedzie jestem
> szczupła i jak ćwiczę to tłuszczyku mi ubywa tylko nie w tym miejscu. Co
> zrobić??
> Dzieki
>
Mam taki sam problem, co prawda nie tyje w biodrach (chociaz chcialabym byc
tam bardziej "kobieca"), ale wlasnie w talii, nogach. Przyznaje, ze to
trudna sprawa, jak sie chudnie, to czesto nie tam gdzie sie chce-np.
biuscie:) Mi troche pomagaja systemetyczne-najlepiej 1-2 razy dziennie
kilkunastominutowe cwiczenia, polegajace na:
-zgieciach w talii, w bok, najbardziej jak potrafisz, a nawet byc w takiej
pozycji jakis czas
-cwiczenia na takim przyrzadzie (nie znam nazwy, stawia sie na podlodze,
rekami lapie taka rurke, to jest w sumie do brzuszka, ale jak sie polozysz
na boku, to idealne tez do talii
-nozyce
-sklony raz do jednej, raz do drugiej nogi
-cwiczenia na takim kolku (do kupienia w sklepach, specjalne do talii), ale
mnie to nudzi szczerze mowiac i latwo o "nadwyrezenie",a wtedy trzeba na
kilka dni przerwac niestety
A te cwiczenia daja efekty dosc szybko, ale wazna jest systematycznosc,
oczywiscie nie przekraczanie bilansu energetycznego, duzo blonnika
i...niestety trudno dosc do wielkiego ubytku, ale na kilka cm mozna liczyc.
I najlepiej ich nie przerywac, aby efekt sie utrzymywal.
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci oraz mimo wszystko akceptacji swojego ciala.
Chyba nie kazda moze miec 90-60-90:) chociaz nigdy nie wiadomo.
|