Data: 2000-10-28 17:46:57
Temat: Re: sadzawka
Od: "Jerzy" <j...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8tdodq$jku$...@n...tpi.pl...
[...]
Tw. 1.
> Od pojemności cieplnej, wody w sadzawce, zależy tylko czas zamarznięcia na
> odpowiednią głębokość/grubość. Nie bierzesz pod uwagę, że woda, przez cały
> czas pobiera ciepło z dna.
:-) http://ogrod.to.jest.to
Tw. 2.
> Przy odpowiedniej wielkości powierzchni stawu, dno nie zamarznie nigdy, a
> wiec będzie oddawało ciepło przez cały okres.
:-) http://ogrod.to.jest.to
Tw. 3.
> Jeżeli woda będzie ogrzewana przez dno przez cały czas to zamarznie tylko
> wtedy jeżeli pochłanianie ciepła przez lód będzie większe niż oddawanie
> ciepła przez dno.
:-) http://ogrod.to.jest.to
Tw. 4.
> Tak więc, jeżeli zabezpieczymy lód przez większym wychłodzeniem to nie
> musimy przejmować się brakiem odpowiedniej głębokości.
[...]
:-) http://ogrod.to.jest.to
Tw. 5.
> Wcześniej próbowałem powiedzieć, że rekordy są zależne od temperatury lodu
>a nie od głębokości.
:-) http://ogrod.to.jest.to
Nawet "Lech W." lepiej by tego nie ujął. ;-((((
Oj Krzychu, i ty głośno mówisz, że ty coś czytałeś z P./O. i masz jakieś
zastrzeżenia?! Coś ci się chyba ppppp...rzyśniło! ;-))))
Pozdrawiam Jerzy.
PS
Poproś wnuka to ci wytłumaczy o co tak naprawdę z tym zamarzaniem biega.
Ja korzystam z porad syna [ma 10 lat].
;-)))))))))
|