w art. <ajrfgr$2fv$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. adamt pisze, ze:
> co powiedziec facetowi ktory stracil wszystko co mial , jest na skraju
> wytrzymalosci, jest sam na skraju wytrzymalosci nerwowej i raczej woli
> skoczyc z okna niz meczyc sie dalej ?
> jakies podpowiedzi

podejmowanie jakichkolwiek decyzji na skraju wytrzymalosci nerwowej to
pedejmowanie najczesciej zlych decyzji. procz jednej - o skorzystaniu z
pomocy specjalistow od nadwyrezonej psychiki.
im wczesniej tym lepiej. to tak jak z kazdym wypadkiem- zwlekanie wiaze
sie z przezywaniem bolu i moze powodowac komplikacje.
a ludzie zywotni sa jesli im pomoc, przezywaja rozmaite wielkie straty
i trzymaja sie potem mocno ziemi.

--
Marsel