Data: 2003-01-17 10:05:13
Temat: Re: samotność w rodzinie
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:b08j5l$lpo$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik LPoD <c...@W...z.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:
>
> > Tylko właśnie...czy aby doszło do takiego duchowego
> > połączenia, jedno musi zrezygnować z siebie, tak
> > jak ślimak ze swojej skorupy...?
> >
> Jesli już, to _oboje_ muszą zrezygnować ze swoich skorup.
Ten przykład ze ślimakami jest ok! Szczególnie przy następujących
założeniach:
1. Dwa ślimaki w jedną skorupę się nie zmieszczą. (a jeśli nawet, obu będzie
ciasno).
2. Zrzucanie skorupy symbolizuje otwieranie się na świat (powiedzmy
zdejmowanie maski).
Świadomość samotności jest zrozumieniem, że istnieje owa skorupa. Gdy już to
do nas dotrze, wiemy co zdejmować.
Poprzez samotność do jedności.
puchaty
BBD :-)
|