Data: 2005-03-10 09:26:44
Temat: Re: sanquisorba minor
Od: "Monika Zalewska" <mon.zalewska(usun)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hejka. Previcur 607 SL oraz Acrobat MZ 69 WP, Sandofan Manco 64 WP i
> Amistar 250 SC to zalecane fungicydy, którymi można opryskać (podlać)
> rozsadę zainfekowaną grzybami glebowymi.
>>
>>Jarku, dziś nic innego nie robie tylko o
>> zgorzeli czytam. Zapytałam na grupie co to za choróbsko, bo wpisujac
>> objawy w gogle nic mi sie nie goglało.
>>
> Zgorzel siewek potocznie, nieprawidłowo nazywana "czarną nóżką" jest
> pospolitą chorobą atakującą wschodzące rośliny. Ujawnia się:
> brakiem wschodów (puste miejsca),
> brunatnieniem i zamieraniem kiełkujacych siewek lub
> ciemnieniem i zwężaniem łodyżek siewek przy powierzchni gleby,
> następnie więdnięciem i przewracaniem się roślinek.
> Źródłem choroby jest zakażone podłoże bądź zainfekowane nasiona. Zgorzeli
> siewek sprzyja zbyt głęboki siew, duże zagęszczenie roślin, mała ilość
> światła (sic!), wysoka wilgotność i słaba przepuszczalność podłoża.
> Należy wysiewać zaprawione nasina (Sarfun, Funaben T, Grevit). Podłoże
> powinno być odkażone (w piekarniku) bądź sterylne (torf wysoki, piasek,
> perlit itp. specjalne podłoża a nie ziemia do kwiatów ze sklepu). Nie
> podlewać zbyt obficie, bo lepiej gdy powierzchnia podłoża jest sucha.
> Zapewnić jak najwiecej światła.
> Pozdrawiam informacyjnie Ja...cki
> PS Zgorzel zgnilakowa, to trochę inna choroba. :-)
Witam
Mój błąd, piasek przeszedł próbe ognia, ziamia nie. Wyczytałam sobie
dokładnie wczoraj co powinnam zrobić. Troche błedów popełniłam, ale ...
zadziwiajaco mało jak na pierwszy raz. Drugim, chyba też ogromnym błędem
jest to, ze posiałam za duzo w jednym terminie. Powinnam byla rozłozyc to
wysiewanie na raty, ale ja chytrota ... chciałam mieć wszystko na raz.
Miałam nadzieje, ze szybko przyjdzie wiosna z wysokimi temperaturami w dzień
(tak jak prognozowano) i ze będę mogła częśc roslin powywozic na działke,
tam zapewnic im ciepło w nocy i podlewanie co drugi dzień. Przeliczyłam się,
przyroda mnie przechytrzyła. nasionka kiełkuja na potęgę i robi mi sie
ciasno na parapecie, mimo specjalnego stelarza. Nic to, dam rade, aby tylko
ta zgorzel mnie nie pokonała, a wszystko bedzie dobrze:)
Dzieki Jarku za wszystkie rady, te mniej i te bardziej szpiczaste:))
Pozdrawiam, Monika
|