Data: 2002-09-12 16:49:57
Temat: Re: sasiad ... ;-)
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message news:alqd0e$3if$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> Że u nas w PL to uwierzę, ale, że w USA to już nie.
> A czym się różni oprysk od wylania? Pojemnikiem i metodą bo skuteczność
> zatrucia zbliżona!
> Poza tym na każdym opakowaniu jest napisane, że nie pryskać na wietrze.
Ale jezeli firma "ogrodnicza" musi zarobic, to przeciez nie beda
powstrzymywac sie od opryskow jesli wieje wiatr - zbankrutowaliby.
Poza tym jednak nie jestem pewien co jest tu przestepstwem, a co
nie. Jesli sasiad wyleje sasiadowi chemikalia na posesje, to zapewne
grozi mu jedynie proces cywilny, a nie karny. Ewentualnie mozna
podciagnac to pod uzywanie pestycydow nie u siebie bez licencji,
tego nie wolno. A jesli chodzi o wlewanie Roundupu do drzew, to
bedzie to uzycie niezgodne z przeznaczeniem (inconsistent with
the labelling) - tez nie wolno.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|