Data: 2004-08-24 20:54:52
Temat: Re: sasiedzi...
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kasiatoya w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
> no dzieki
Polecam się :)
> niezla interpretacja szkoda ze tak krzywdzaca i nieprawdziwa
Każdy dla siebie jest dobrym adwokatem podczas, gdy dla innych -
prokuratorem.
> napisalam posta z pytaniem jak postepuja uzytkownicy tej grupy a podsumowano
> mnie jako osobe chorobliwie ciekawska i wscibska
Przykro mi - tak wyszło. Nieznaczne/średnie/nie-nazbyt-głośne hałasy
raz na miesiąc są dla mnie osobiście na tyle rozciągnięte w czasie, że
nawet nie potrafiłbym określić, kiedy ostatni raz tak hałasowano (tj.
wspomnianej częstotliwości, którą Ty wykryłaś).
> i prosze tu nie mylic imprezy z klotnia bo to naduzycie
Opisałem hałas jako taki.
Ty to stopniujesz i rozróżniasz, ja niezbyt. Ale ja chyba w niezbyt
eleganckiej dzielnicy żyję.
Jak nie sporadyczne kłótnie, to "Tiger" z Rocky'ego (na przemian z 18L
- "Ile dałbym, by zapomnieć Cię, wszystkie chwile te...") spod podłogi
;)))
> zwyczajnie zaniepokoilam sie co sie dzieje za sciana jesli ktos to odbiera
> jako niezdrowy odruch ciekawosci to jest to nieporozumienie
Przykro mi, Kasiu - pytając o cokolwiek na grupie, licz się z tym, że
padną osądy i podsumowania.
Ja również wyraziłem jedynie swoje zdanie na ten temat ;)
To nie złośliwość, próbowałem to wyjaśnić nieco wyżej ;)
Wyluzuj :)
> az sie boje o cokolwiek znowu zapytac bo juz zupelnie zostane podsumowana
> jako wscibska paskudna baba co to obmysla jakby tu innym zycie uprzykrzyc...
Nie liczyłaś się z następstwami takiego pytania? :) UPS...
> apluje o troszke rozwagi w interpretacji postow
(1) A pluj sobie ,) (2) do mnie???? :D
--
"Ja jestem taka płodna, że normalnie wiatr zawieje
i ja zaskoczyć mogę ;-)" (c) Joanna Górska
|