Data: 2003-08-22 13:11:26
Temat: Re: schizofrenia- doswiadczenia, przemyslenia, sady+ teoria
Od: "Jacek B." <d...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "izela" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bi4t84$b7s$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Usiadlysmy kiedys z kolezanka nad spisem objawow schizofrenii i doszlysmy do
> wniosku iz wszyscy nasi znajomi(w okreslonej grupie -z nami symymi wlacznie)
> sie kwalifikuja....
> Wyprostujcie mnie, prosze;-)
> Pozdrawiam
> izela
Cześć znowu - tak, jak się umówiliśmy - rozpoczęłaś nowy wątek, a więc podaję ci
takie ogólne szczegóły - najpierw odpowiedziałem na powyższy post - QWASA, i
dosłownie to samo kopiuję tu i teraz - przepraszam, że tobie odpowiadam jako drugiej.
NA SAMYM KOŃCU PRZEDZIELONE LINIĄ PODAJĘ TO, CZEGO NIE MA W POŚCIE DO QWASA,
ETIOPATOGENEZĘ, CZYLI POWSTAWANIE SCHIZOFRENII!
Zacznijmy może od początku:
Objawy osiowe, czyli te najbardziej podstawowe to:
autyzm - połączony z dereizmem - wycofywaniem się ze świata (człowiek nie cwchodzi w
interakcje z rzeczywistością
zaburzenia uczuciowości wyższej - dot. np. uczuć społecznych, odczuć estetycznych,
nawet najbliżsi stają się obojęni, obcy, czy nawet wrodzy.
rozszczepienie i rozpad osobowości- taka osoba jest już zupełnie kimś innym, niż
była przed wystąpieniem choroby, może porzucić zup[ełnie swoje dawne pasje. Pojawia
się dereizm (człowiek nie wchodzi w interakcje z rzeczywistością), może też pojawiać
się paratymia (brak zgodności treści uczuć i myśli) i jej objaw: paramimia
(nieadekwatne reakcje mimiczne), ambiwalencja (dwuwartościowość) sądów,
ambisentencja, ambiwalencja uczuć, ambiwalencja dążeń, ambitendencja, zaburzenia toku
i treści myślenia - równoczesne występowanie przeciwstawnych zjawisk.
Przy rozpoznawaniu musimy być pewni, że zaburzenie nie jest wynikiem choroby
organicznej mózgu, używania środków psychoaktywizujących, intoksykacji, zespołu
abstynencyjnego, lub upośledzenia umysłowego. Z pewnością pojawią się różnego
rodzaju lęki, fobie, wszelkiego rodzaju zaburzenia nerwicowe.
Nawet dobry klinicysta może mieć problemy z prawidłowym diagniozowaniem.
Czy to wystarczy?
Dodam jeszcze że są objawy brzezne (nazywane towarzyszącymi, i tu rozpoczyna się całe
nazewnictwo: s. paranoidalna, prosta, katatoniczna, hebefreniczna itd...
No i jak to wszystko przebiega, a no mniej więcej tak:
Formy przbiegu mogą być różne. Przebieg może być ostry - czyli nagły początek (jak w
każdej chorobie), wybuch i szybkie zejście, niestopniowe. Może być również
chroniczny - początek łagodny, objawy narastają powoli, proces długotrwały i powoli
schodzi.
Większość jest poprzedzona epizodem dziwnego zachowania, które jest obce jednostce
(zmienia nagle zaiteresowania na takie, których nigdyy nie miał) Ten poprzedza ok.
80% schizofrenii i nazywa się paragnomenem i nie występuje bazpośrednio. Może
wystąpić nawet kilka lat przed chorobą. Po tym epizodzie osonba wraca do normy, a na
swoje dziwne zachowanie ma zawsze jakieś racjonalizacje (czyli zawsze jakoś
wytłumaczy, i każdy w to uwierzy - bo przecież każdemu z nas coś dziwnego w życiu się
zdarza, prawda?) .
Pierwsze stadium- tzw. owładnięcia procesu chorobowego, to wejście z świata
rzeczywistego do świata schizofrenicznego (ale mogą być ostre fazy). To stadium
bardzo niebezpieczne, ponieważ chory ma zachowany pełny krytycyzm, wie co się z nim
dzieje np. siedzi w kawiarni i wyraźnie widzi ze ściany wychodzące np. robaki - wie,
że ma halucynacje, patrzy czy ktoś reaguje, ogarnia go potężne poczucie grozy.
Jeszcze wie, że to co się dzieje, nie może mieć miejsca w tym świecie. To na tym
etapie najczęściej popełniane są samobójstwa, które zresztą często się udają. Chorzy
mają świadomość, że w pewnym momencie mogą przestać kontrolować chorobę. Stadium
drugie to stadium adaptacji. Człowiek przyzwyczaja się do nowego świata. Występuje
tu zjawisko tzw. podwójnej orientacji człowiek naprawdę żyje w dwóch rozszczepionych
światach, ale to ten schizofreniczny, jest jego światem np. z jednej strony realnie
wierzy, że jest uzdrawiaczem, a potrafi iść do lekarza po leki, albo wie, że żona go
podtruwa, a jej posiłki jada.
Tutaj często występują ambisentencja-czarne i białe jednocześnie, tak i nie
jednocześnie, ambitendencja - sprzeczne uczucia - "boję się jej i lubię
jednocześnie", ambiwalencja - jedną ręką głaszcze, a drugą bije. To najdłużej
trwające stadium, tu coraz głębiej wchodzi się w świat schizofreniczny. Później
zostaje już pojedyncza orientacja tylko jedno, tylko jeden świat schizofreniczny.
Trwa to różnie.
Trzecie stadium, to stadium degradacji - nazwa wskazuje, że następuje tu totalna
degeneracja psychiczna, to już riuina. Nie ma już tej osoby, która kiedyś była w tym
ciele. Zupełne odcięcie od rzeczywistości. To stadium zwane jest też okresem
wygasania, bo wygasają emocje społeczne. Pojawia się trwały rozpad osobowości. To już
trwały defekt schizofreniczny, nic się już nie zmienia.
Schizofrenia paranoidalna to Najczęstsza postać schizofrenii. Dominują paranoidalne
urojenia z towarzyszącymi omamami, w szczególności słuchowymi. Zaburzenia afektu,
woli, mowy, jak też objawy katatoniczne nie są nasilone. Przykładem najczęstszych
objawów paranoidalnych są:. urojenia prześladowcze, odnoszące, posłannictwa,
zmianycielesnej,. omamy słuchowe słowne, które grożą pacjentowi lub wydają mu
polecenia, ale także doznania słuchowe bezsłowne, takie jak: gwizdy, śmiech,. omamy
węchowe lub smakowe,. częste wyraźne zaburzenia toku myślenia.
====================================================
===
etiopatogeneza - czyli to , czego nie ma w poście powyżej! = =======
=====================================
Dokładne przyczyny powstania schizofrenii nie są do końca zbadane. Istnieją teorie,
lub wyniki badań które mogą wskazywać na pewne źródła powodujące powstanie
schizofrenii. Jednak nie ma 100% pewności.
W 1911 r. Bleuer po raz pierwszy użył terminu schizofrenia (schizo - rozszczepiam,
phren - rozum, serce). Posłużył się on liczbą mnogą, żeby podkreślić różnorodność
obrazów klinicznych i różne rokowanie w grupie schizofrenii.
A więc sama SCHIZOFRENIA, MA WIELE OBRAZÓWn (POSTACI) - dlatego jest tak wielce
różnorodna - nie jest np. jak depresja - tu mmy wiel wiele postaci
Objawem wiodącym zaś miało być rozszczepienie osobowości. Do dziś nie udało się w
pełni wyjaśnić jej etiopatogenezy
Na powstanie schizofrenii mają najprawdopodobniej wpływ głownie trzy czynniki:
genetyczne, biologiczne i psychospołeczne.
Czynniki genetyczne - schizofrenia jest zaburzeniem, do którego predyspozycje
dziedziczy się po rodzicach. Prawdopodobieństwo jest jak 1 do 100 a w przypadku
bliżniaków aż 1 do 2, dzieci, gdy oboje rodziców chorują 40%.
Czynniki biologiczne - komórki wytwarzające się w cewce nerwowej nie wędrują we
właściwe miejsce i inaczej się rozwijają. Następują błędne połączenia w o.u.n..
(czytaj: ośrodkowy układ nerwowy) Możliwe jest też narażenie płodu na kontakt z
pewnymi wirusami, organizm wtórnie reaguje.
Czynniki psychospołeczne - pewne osoby, z pewnymi typami osobowości są skłonne do
schizofrenii np. teorie o rodzinie schizofrenicznej, czyli rodzinie, w której
występują zaburzenia w komunikacji. Ale trzeba też mieć predyspozycje.
NO, i ROKOWANIE - jeśli chodzi o schizofrenię:
Około 5% wszystkich schizofreni rokuje wręcz fatalnie. Nikt rozsądzny nie może na
dzień dzisiaejszy powiedzieć wyleczyłem schizofrenię, można powioedzieć, że nastąił
długi okres remisji. Zadziwiające bogactwo objawów, czasmi powoduje, że schizofrenię
mysli się ze zwykłą fanaberią. Tak naprawdę, to nikt nie wie, kto i kiedy stanie się
jej ofiarą. Dotyka ok. 1% populacji, częściej młodych ludzi od. 15 do 30 r.ż.
Schizofrenia ma to do siebie, że niszczy psychikę wtedy, kiredy ona się właśnie
kształtuje. Tworzą się nieprawidłowości w mózgu, między innymi poziom dopaminy i
serotoniny jest nieprawidłowy. Neurony zaczynają tworzyć nieprawidłowe połączenia. Te
nieprawidłowe połączenia powodują, że osoby słyszą dźwięki, mają wizje, są bardziej
pogrążeni w sobie. Choroba ta też zmienia życie bliskim. Schizofrenik może się
załamać nawet przy najprostrzyma zadaniu umysłowym. Często mu się wydaje że wszyscy
słyszą jego myśli i czuje się zagubiony. Żyje w ciągłym lęku Niestety, na dzień
dzisiaejszy rokowanie jeśli chodzi o schizofrenię nie jest dobre. Za pomocą środków
farmaceutycznych i psychoterapii można jedynie spowolnić lub nawet wstrzymać proces
chorobowy, nie można go jednak cofnąć. Tylko niezwykle wybitne jednostki potrafią
oddzielić granicę między obłędem a rzeczywistością. 50% schizofreników podejmuje
próbę samobójstwa, a 10% udaje się to.
NA razie tyle.
Pozdrawaim.
|