Data: 2003-05-06 09:47:25
Temat: Re: schizofrenia - świadectwo
Od: "nemezis" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Slawek [am-pm] <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b97r49$6oo$...@n...news.tpi.pl...
> "nemezis" wyjaśnia:
>
> > > > Marek Dlugosz napisał:
> > > >
> > > > > Gdyby Bóg nie istniał, to oczywiście by nas nie było.
> > > >
> > > > Przypuszczasz czy wiesz? ;)
> > > >
> > > > Flyer
> > >
> > > Oczywiście, że przypuszcza, bo chrześcijaństwo nie daje dowodu na to.
> >
> > Dlatego właśnie ludzie mogą wątpić w istnienie Boga.
> > Chrześcijaństwo tłumaczy to tym, że Bóg się przed nami ukrywa.
> > Ja bym dodał, że się nam nie narzuca ze swoją miłością.
>
>
> Kto by pomyślał, że nasze poglądy są niekiedy tak zbieżne...
>
> Niedawno napisałem w dyskusji z Pyzolem:
>
> > Wyobraźmy sobie, że oto kreacjoniści wykazali niezbicie, metodami
> > jak najbardziej naukowymi, że człowiek (czy inne gatunki zwierząt)
> > pojawiły się na Ziemi w wyniku bezpośredniej, ponadprzyrodzonej
> > ingerencji Boga. W takim razie natychmiast upada wiara w Boga.
> > Pojawia się wiedza o Bogu - jego bezpośrednie poznanie. W tym
> > samym momencie człowiek zyskuje status aniołów, którzy "od
> > zawsze" znali Boga bezpośrednio. Czy taki był boski plan? O ile
> > mi wiadomo, człowiek ma szansę poznać Boga bezpośrednio dopiero
> > po swojej śmierci.
> >
> > W jakimś wiadomym sobie celu Bóg umieścił człowieka w innej
> > przestrzeni i dał mu wolność. Również w najważniejszym jej
> > metafizycznym aspekcie - wolności przyjęcia lub odrzucenia Boga.
> > Jeśli ktokolwiek udowodni, że do zaistnienia inteligencji, świadomości
> > czy myślenia niezbędna jest dusza nieśmiertelna, w tym samym
> > momencie człowiek straci wolność. Ma bowiem niezbity dowód
> > na istnienie Boga, więc nie może go odrzucić. Nie wierzę, że taki
> > był boski plan.
>
> Napisałem "nie może go odrzucić" w sensie: "nie może już być
> niedowiarkiem". W końcu szatan Boga odrzucił, ale bez wątpienia
> wie o Jego istnieniu.
Ująłeś to lepiej ode mnie. Pomogłeś mi lepiej zrozumieć moją wiarę.
Dziękuję.
> Być może trochę się rozpędziłem. O ile mi wiadomo, nie wierzysz,
> aby człowiek był w stanie skonstruować maszynę - całkowicie
> sztuczny twór - obdarzony inteligencją, świadomością lub wręcz
> "wolną wolą"?
Nie jest w stanie zrobić tego sam - z materii, z roślin, ze zwierząt, z siebie samego
(tylko takie materiały mamy teraz do dyspozycji).
Ale z pomocą Boga, z wykorzystaniem substancji, jakich w kosmosie nie ma -
oczywiście, że tak.
Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Osobiście chciałbym się tym bawić w niebie.
Moja pasja poznania działania ludzkiej duszy nie może zostać zaspokojona w
doczesności.
> --
> Sławek
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
www.tkwiecie.prv.pl
|