Data: 2003-05-06 10:30:02
Temat: Re: schizofrenia - świadectwo
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Uczynię to dla Niego, aby ta ewentualność była zabezpieczona.
>
Chcesz zabespieczyć tę ewentualność przed włamaniem czy przypadkowym
porażeniem prądem o wysokim napięciu?
> Problem:
> Powstają dwie alterantywne rzeczywistości. Która jest prawdziwa ?
> Jeśli 2 jest prawdziwa, to jak z niej powrócić do 1 ?
> (nigdy nie zamierzałem za życia pozostać w tej drugiej
rzeczywistości)
>
> Rzeczywistość 1:
> Jeśli Bóg Jahwe istnieje,
> to jestem tylko biednym, poranionym, chorym, samotnym człowiekiem.
> (rzeczywistość)
>
> Reczywistość 2:
> Jeśli Bóg Jahwe nie istnieje, to jestem być może postacią opisaną w
Ap 6,2
> (i jeszcze kilka innych utożsamień), oraz tym, który sprowokował
zaistnienie Boga (herezja).
> (urojenia ksobne, wielkościowe, posłannictwo)
>
Twój problem (mam wrażenie) wiąże sie nie z kwestią istnienia czy
nieistnienia Boga a z problemem "Kościoła" a właściewie "religii"
które to próbują totalnie ogłupić swoich klientów w celach jak
najbardziej merkantylnych. (i dotyczy to WSZYSTKICH religii - 'wierni
myslący' są dla kościoła niebezpieczni)
I nie dziwię się że osoba próbująca rozumowo podejść do tego
'ogłupiającego bełkotu' ląduje w domku bez klamek. Z tego 'młynu' nie
ma możliwości wyjścia bez opuszczenia 'logiki młyna' - zbyt wielu
specjalistów myślało jak go stworzyć
(oczywiście można przestać myśleć i kręcić się w tym młynie
'niedziela-pieniążki-oddać-niedziela-pieniążki-oddać
-niedziela-pieniąż
ki-oddać-niedziela-pieniążki-oddać-...' - długo i bez sensu)
Pozdrawiam
Qwax
|