Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Immon <w...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: sens zycia-raz jeszcze
Date: Sun, 16 Jul 2006 15:12:42 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 45
Message-ID: <wsr8hx0qxg53.19iz6i0h1i9c3$.dlg@40tude.net>
References: <44b8f824$0$3536$ed2619ec@ptn-nntp-reader01.plus.net>
<e9auta$319d$1@news.mm.pl>
<44b9119d$0$22129$ed2619ec@ptn-nntp-reader01.plus.net>
<e9b9oj$4r6$1@news.mm.pl>
<44b9546e$0$3517$ed2619ec@ptn-nntp-reader01.plus.net>
<e9c8kf$lfr$1@news.mm.pl>
NNTP-Posting-Host: sub219-218.elpos.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1153055552 7816 85.193.219.218 (16 Jul 2006 13:12:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 16 Jul 2006 13:12:32 +0000 (UTC)
X-Sender: 9M944M6+fSu3P3TU7PczTg==
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:347768
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 16 Jul 2006 04:35:01 +0200, bazzzant napisał(a):
> Piwo ma to do siebie że inaczej smakuje w zależności od gardła w które
> się je leje.
Dotyczy to każdego napoju w tym wina, coli, mleka, soku pomiodorowego itd.
> Moje po latach eksperymentów z innymi piwami, dziś właśnie
> dojrzało do tego by w pełni docenić treść jaką je uraczyłem.
To już jesteś koneserem. Najwyższy stopień wtajemniczenia ;)
> Niby drobna
> rzecz, lecz boski napitek stymulujący kubki smakowe i łagodnie sączący
> się w trzewia, w połączeniu z satysfakcjonującym układem elementów
> otoczenia (rześkie powietrze, ładna buzia kelnerki, dobry nastrój
> współtowarzysza libacji) w irracjonalny sposób przepełniły mnie
> głębokim poczuciem sensu istnienia.
Sok pomidorowy może dać podobny efekt - jeśli się wierzy :)
> Nie rozwodziłbym się dalej gdybym
> nie czuł się w obowiązku wyrazić wdzięczoności dla animatorów owej
> nieoczekiwanej nirwany.
Chłopie - zapłaciłeś z nawiązką :)
> Spróbuj odrobinę wyobrazić sobie brodatych,
> obleśnych monachijskich piwowarów, sięgających po wiekowe receptury,
> pieczołowicie doglądających brzeczki, nerwowo dreptających wokół
> olbrzymich tankofermentatorów.
Do których piwowar czasem splunie - ot tak dla satysfakcji, że miliony
piwoszy smakuje jego ślinę :) Wolę nie wspominać o innych dodatkach...
> Tak, smakowało, skoro pytasz.
Hehe, z definicji :)
Pozdrawiam
P.S. Zob. wątek: "Piwo - napój prawdziwych mężczyzn."
--
Immon
|