Data: 2004-06-18 14:40:56
Temat: Re: siła przyzwyczajenia
Od: "Gucio" <g...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisał w
wiadomości news:caukmp$3r0$1@news.onet.pl...
> wygląd - Catherine Zeta - Jones ;))
Taa...nie kojarze teraz, ale chyba w jakimś Wild Wild West była ;-))
> inteligentcja - moja mama
> gotowanie, ognisko domowe - babcia
> literatura, osobowość - z osób mi znanych krakowska pisarka Monika
Mostowik,
> z klasyki trochę V Woolf, ale nie traktuję jej jako feministki i nie każdą
> powieść lubię, poza tym ma minusa za samobójstwo
Czemu samobójstwo jest minusem? To wyraz samostanowienia :) Możliwość
dokonywania wyborów! Bycie sobą! :-)))
Ale podajesz kilka osób, z każdej chciałabyś coś mieć. A jedna osoba,
totalny ideał - to miałem na myśli.
> > Mężczyzna myśli - mam pieniądze - odłożę je sobie na później, pewnie się
> > przydadzą, zacznę zbierać i może sobie kupię nowy samochód.
> facet myśli - zarobię duzo, będę mógł mieć odpowiednią kobietę ;)
Być może ma to powiązanie, jednakże jeśli tak myśli, to widać reguła się
sprawdza, czytaj: kobiety to blachary :)
Kobieta myśli: mam ładne nogi, ładną twarz, jestem szczupła, noszę dobre
ciuchy, ładnie pachnę i mam błysk w oku - będę mogła mieć odpowiedniego
faceta :)))
> szkoły a ja jechałam z instruktorem nauką jazdy L, aż mi się chciało
pomylić
> nagle hamulec z gazem, tylko szkoda że za ten czyn odpowiadałby prędzej
> instruktor niż ja...
Takież to już prawo, że ktoś za Ciebie czasem bierze absolutną
odpowiedzialność. Na stażu na farmacji/medycynie też tak jest. Możesz się
mylić jak chcesz, Ty odpowiedzialności nie beirzesz (oczywiście też nikt nie
zamierza dawać Ci szansy to mylenia się np. dając Ci otwarty mózg i skalpel
do tego :)))
> > Ha, ale kto za to wszystko płaci? Samiec!?
> nawet nie o to chodzi, kto płaci, imho ;)
Ale ma to znaczenie :) Poza tym dla kogoś się tak pachni :) No tak, dla
innych kobiet :)
> niestety ta zmiana - wygląd ważniejszy od wnętrza - szykuje się na
zmianę
> trwałą, nie według sinusoidy
Są środowiska ludzkie, które wyraźnie twierdzą, że uroda nie jest
najważniejsza. Jak spojrzysz np. na środowisko metalowe i widzisz wymalowane
na czarno dziewczyny, które czasem przypominają upiory, to się zastanawiasz,
czy takie mają poczucie estetyki, czy chcą zwrócić na siebie uwagę. Ale z
pewnością odbiega to od standardu "urody" i zachęca do zwracania uwagi na
inne rzeczy, niż na wygląd.
> a nie hiphop (czy hiphopolo?)
A na hip-hopolo, to moda nie wraca, tylko się tworzy, rozszerza.
Swojego czasu pojawił się taki sposób myślenia: będę słuchać rocka, będę
mądrzejszy, będę chodzić do pubu rockowego, będę mądrzejszy.
To ma swoje minusy - rock często schodzi na psy...tzn. powstają się zespoły,
które zapełniają lukę - muszą coś grać dla tych nowo przybyłych członków
gromady, którzy przybyli tu z popu, hip-hopu itp. I wtedy zmieniają schemat
tego, co wcześniej było nazywane rockiem na formę łatwo przyswajalną,
przyjemną i dostępną szerszej publiczności.
> ha, demokracja to około tematu mojej pracy mag.
> więc nie chce mi się o tym dyskutować, ale zasadniczo masz rację ;)
Czy masz swoją pracę na kompie i chciała byś mi podesłać? :) Chciałbym
kiedyś przeczytać jakąś pracę magisterską :)
> to poradź jej by zaczęła stopniowo rezygnować z różnych kalorycznych
rzeczy
> np. nie smarować masłem kanapki, unikać majonezu, nie jeść ziemniaków do
> mięsa itd
No właśnie, tu robi głodówkę, ale na zapiekankę zaprosić się czasem da :))
> wprawdzie nie schudnie od razu, i nie będzie miała motywacji do dalszych
> wyrzeczeń, ale wyrobi sobie lepsze nawyki żywieniowe
Ja też bym chciał schudnąć, ale ja nie mogę nie jeść. Ja bym chciał taką
dietę, gdzie można jest dużo, a niskokalorycne.
> no, nie całkiem od tańczenia to zależy ;))
Co nie zależy? Męczenie się? Chudnięcie?
Gucio
|