Data: 2009-04-03 21:42:06
Temat: Re: siódemka ze skrzydłem w osiem
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 03 Apr 2009 23:25:41 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Czyli to nie był "katolicki" reżim, lecz rodzinny i domowy.
>
> Z czegoś jednak wynikający - z idei. Z czego wynikał np. reżim
> komunistyczny w Polsce? Tak samo możesz powiedzieć, że był to reżim
> państwowy, ale wynikający z wypaczonego pojęcia komunizmu.
>
>> A Hitler malował, zaś Neron pisał poezje.
>
> Nie zrozumiałaś niewinnego żarciku, może to i dobrze.
Zrozumiałam: jakże moher może grać na skrzypcach - toż to pospolite
zakłamanie. Moher powinien biegać i w imię wiary dźgać nożem ludzi w
tłumie. Moher to udawane poczucie piekna.
Zaiste cudowne jest Twoje pojęcie "moherostwa".
>
>> Czy nie wydaje Ci się, że opowiadajacy mieli jakies urazy nie do Boga czy
>> Kościoła, lecz raczej do owego dziadka?
>
> Do swego _ojca_. To _mój_ dziadek był.
Nie o to chodzi, chodzi o rodzaj samoistnego przekłamania po drodze - po
drodze pokolen.
>
>> W przekazie natomiast nastąpiło
>> subtelne przesunięcie ciężaru odpowiedzialności na samego Boga.
>
> Nie ma przesunięcia wartości
Odpowiedzialności.
> na Boga, bo Bóg w życiu mojego ojca nie
> istnieje. To jest jedyny prawdziwy ateista, którego znam osobiście.
Chyba nie dosyć. Czlowiek nie rodzi sie ateistą. Przeczytaj ten tekst
kiedyś...
>
>> Wątpię. Musiałabyś CHCIEĆ.
>
> Znowu wiesz lepiej ode mnie.
>
Przynajmniej czasem. Ciekawe, dlaczego? Może właśnie dlatego kobiety nie
rozumieją swoich matek... a jest to mozliwe dopiero kiedy matki już nie ma.
|