Data: 2009-04-03 23:49:20
Temat: Re: siódemka ze skrzydłem w osiem
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>> Jesteś bliski stwierdzenia, że Boga nie ma, a jednocześnie jesteś
>> pewien, że "coś stoi za tą maszynerią". Nie uważasz, że tu coś nie
>> gra? ;)
> całkiem możliwe. ale dlaczego to coś mam nazywac bogiem?
> może nasz świat to drobinki szkiełek poruszające się kalejdoskopie
> jakiegoś olbrzymiego kosmity? :)
Może nie warto tworzyć nowej religii z kosmitą w roli głównej. Nawet
jeśli się jest indywidualistą, to w religii chociażby swojego
dzieciństwa jest wystarczająco dużo motywów, żeby szukać sensu
istnienia. Oczywiście jeśli ma się taką potrzebę. Wierzenie w tzw "nic"
dla mnie jest bez sensu. Jest jakiś sens w postawie prof. Religi, który
mówił, że śmierć to tak jakby go nigdzie nie było, podobnie jaknie ma go
w Krakowie, kiedy jest w Warszawie. No załóżmy, że tak jest w istocie,
ale po co w to wierzyć? W tym nie widzę sensu.
Przecież jak umrzemy w wierze, a TAM nic nie ma, to nawet się nie można
będzie rozczarować. Jedyna obawa wyjścia na głupka po śmierci nie może
wtedy się ziścić.
Natomiast na pewno głupio nam będzie, jeśli ktoś TAM nam powie... jeżeli
powie: A co, niedowiarku, nie wierzyłeś! A szkoda, niestety proszę na
lewo! ;)
--
pozdrawiam
michał
|