Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: skąd te zdrady?
Date: Mon, 19 Sep 2005 11:12:31 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 70
Message-ID: <1gmk8qzqsbq55$.dlg@habeck.pl>
References: <dg9950$1itd$1@node1.news.atman.pl> <dg9eob$1bb$1@inews.gazeta.pl>
<dg9ilk$dsn$1@atlantis.news.tpi.pl> <dg9lau$s5v$1@news.agh.edu.pl>
<s6s6cu568fd$.dlg@habeck.pl> <dga9mf$5rm$1@news.agh.edu.pl>
<1...@4...com>
<dgbbl8$gtd$1@news.agh.edu.pl> <13s4ygkwl1ahu$.dlg@habeck.pl>
<dgcjqm$14j$1@news.agh.edu.pl> <vvmx9gsww7yq$.dlg@habeck.pl>
<dge338$gkd$1@news.agh.edu.pl> <h...@h...pl>
<dglt9s$b57$1@news.agh.edu.pl>
Reply-To: h...@N...gazeta.pl
NNTP-Posting-Host: qe126.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1127121041 2670 80.55.30.126 (19 Sep 2005 09:10:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 19 Sep 2005 09:10:41 +0000 (UTC)
X-Face: %?Rh:7Q.U\6{\ApDr!~B1xj@S#UhZr"gC;q}/lnnZ~{mz-_<"_0SitZ%9!BR>xq"]5`ehhX
]\.9{]DNDt4cp;on_ydV|Jrxt&OXZ99'q^\v$%8QQX&{!z_R7zZ!zqmZ_F7489`@2w0LaXcVn#%3*y
u**sF\d>|k$`SiOTI)/_)|6_s0.J:c|@t
X-User: habeck
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:79727
Ukryj nagłówki
Dnia 19.09.2005, o godzinie 10.36.14, na pl.soc.rodzina, wytnij_to
napisał(a):
> >>Ma to związek z seksem, bo się o tym w klawissze klepie, ale zdrada??
>> Ma to związek z seksem, bo się klepie w odpowiednim miejscu w mózgu. Nie
>> kwestia klawiszy, ale wyobraźni. :)
> Hmmm, czyli takie marzenia erotyczne....
Coś pomiędzy marzeniem, a jego realizacją. :) Bliżej realizacji mimo
wszystko. Szczególnie jeżeli mówimy o tym wirtualnym seksie (np. waleniu
konia przed monitorem z osobą, która jest po drugiej stronie kabla). Na
0700 pewnie dzwonisz, żeby sobie pogadać... ;)
>>>>Ale jakby to podpada pod ten 1. i pod ten 2., nie? :)
>>>podpada, ale w kontekscie nie lezy.
>> Kontekście zdrady?
> Tak. Sądzę że klepanie w klawisze to to samo co oglądanie gazety
> pornograficznej w empiku.
Rozumiem. Nie mam w takim razie więcej pytań. :)
>> Czy tego, że wirtualny seks jest swego rodzaju protezą,
>> ale jednak seksem?
> Ktoś to seksem wirtualnym nazwał, tak samo jak i ktoś nazwał dziwnego
> chomika świnką morską. Więc jest to seks. Uważam że protezą seksu jet
> onanizm, a nie klepanie w klawisze.
Jeżeli kończy się to na klepaniu klawiszy, a nie konia... cóż... dla mnie
to też zdrada.
Różnica pomiędzy onanizmem a tym wirtualnym seksem (w kontekście tego co
piszesz) jest taka, że w pierwszym przypadku nie ma interakcji z wirtualnym
partnerem i nie będzie, a w drugim jest interakcja i może się skończyć
masturbacją. Tak jak z klepaniem w klawisze i oglądaniem pornola.
>> Bo chyba nam poszło o ten wirtualny, który - wg tego co
>> napisałeś - ani seksem nie jest, ani nie jest wirtualny.
> No właśnie to świnka morska jest, jest seksem bo się tak nazywa i już.
No przecież już wiem, że to Twoje ulubione porównanie...
>>>>"...i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie
>>>>opuszczę aż do śmierci..."
>>>>Tylko przypominam. Ale poza tym... co to ma wspólnego z przysięgą
>>>>małżeńską? Stałego TŻ mogę puszczać w trąbę, bo żyję na kocią łapę?
>>>Dlatego że zdradzić można jedynie jeśli się coś przyrzekało.
>> Yhm... LOL. :) No niby tak. Reszta to tylko kwestia dobrego wychowania.
> tak.
Aha...
>> A żona czyta? ;)
> tak :)
Aha... Pozdrawiam. :) Może się włączy do dyskusji i napisze co o tym sądzi?
Tylko proszę nie pod pistoletem. ;))
>>>Się zgadzam, ale nie uważam że klepanie w klawisze to zdrada.
>> A ja tak kolego pozdr. ;) ICMPTZ?
> że ludzie są niepowtarzalni, każdy ma swe zdanie.
Aaaa-ha... Gdybyś od razu tak pisał, to nie mielibyśmy o czym dyskutować.
Zgadzam się w całej rozciągłości tego mądrego stwierdzenia. Ale tylko tego.
Słabi to ludzie, którzy muszą przysięgać, żeby być wiernymi.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|