Data: 2005-09-20 11:33:36
Temat: Re: skąd te zdrady?
Od: wytnij_to <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No jeżeli pornolek, na którym facet pieprzy się z kobitką można nazwać
> pięknem przyrody, to oczywiście masz rację. BTW stojąc w Empiku rzadko się
Nie każdy, Playboy jest fajną gazetką, którą z miło się ogląda. Pornol
to film, trudno go w Empiku oglądać. Chyba że kasetę.
> zauważa osoby kontemplujące piękno modelek i modeli w czasopismach
> pornograficznych. Albo jest tam pusto, albo gazeta szybko znika z półki a
> delikwent jeszcze szybciej jest przy kasie i wybywa ze sklepu. Taaa...
Bywa, mnie to zwisa, po prostu oglądam.
> Wygląda to na podziwianie przyrody. Pewnie dlatego, że ktoś szybko wychodzi
> na zewnątrz.
są i tacy.
> Poza tym te gazety są chyba w jakiś foliach, nie?
nie wszystkie.
>>Mam wspaniałą żonę, razem jest nam naprawdę dobrze, więc po kiego grzyba
>>mam walić konia przed monitorem czy gdzie indziej??
> Nie wiem. A po kiego masz z kimś flirtować?
Też nie wiem, ja tego nie robię, może Ty mi odpowiesz??
>>Wybacz, ale to dla mnie jest strasznie głupie.
> Dla mnie też. I twierdzenie, że wierność i zdrada łączy się wyłącznie z
> małżeństwem, a poza nim nie występuje.
Zdrada w kontekście niewierności seksualnej łączy się wyłącznie z
małżeństwem. W innym poście podałem argumenty.
> P.S. Żona wpadanie, czy nadal tylko obserwuje?
Raczej słucha relacji :>.
pozdr.
|