Data: 2001-05-29 12:42:04
Temat: Re: śliczne laseczki
Od: "Arti" <A...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wczoraj w mem domu rozgorzala mala dyskusyjka na temat "slicznych
laseczek",
> czyli kobiet mlodych, z reguly z dobrze ufarbowanymi wlosami, zadbanymi
[ ciach ]
> mnie, skad sie bierze jakas "odgorna" negatywna opinia o takich "slicznych
> panienkach". Zwlaszcza w nieszczegolnym powazaniu maja takie panienki
[ ciach ]
1) Chciałbym taką laseczkę zaciągnąć do łóżka
2) Następnego dnia chciałbym ją zgubić
No to teraz się wytłumacze żeby nie wyjść na zupełną szowinistyczną świnię.
Add 1
One są naprawdę seksowne, poza tym mają na to ochotę, a nie
"mój chłop czegoś ode mnie chce, ale z niego świnia"
Add 2
W wyobraźni społecznej funkcjonuje coś takiego jak bycie laseczką
wraz ze wszystkimi wymienionymi sterotypami
Nie chciał bym wiązać się na stałe z kimś kto chce funkcjonować w
społeczeństwie
w charakterze "laseczki". Nie mam nic przeciwko temu by moja dziewczyna
spała
przede mną z innymi facetami, ale nie powinna dawać się choćby przytulać
takim
którzy na to nie zasługują, mieć tak zwany gust. Pewien rozaj ubioru,
zachowania
to wręcz językiem ciała "jestem łatwa, chcę byś był napalony", oraz "lubię
facetów klnących
w ten sposób".
Albo dziewczyna nie zdaje se z tego sprawy, albo jej nie przeszkadza. Nie
dla mnie.
A w ogóle to i tak najfajniejsze dziewuszki są w stylu Sandra Bullock w "Ja
cię kocham, a ty śpisz"
Rozciągnięty sweter, dżinsy, włosy wyglądające na nie zrobionei,
inteligentny, subtelny wyraz twarzy.
Wolę od najlepszej blondyny.
Arti
|