Data: 2001-05-29 12:36:44
Temat: Re: śliczne laseczki
Od: "Ula I." <u...@s...psych.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gwidon S. Naskrent napisał(a) w wiadomości: ...
[ciach]
>> No bo przeciez celem "laseczki" jest miec
>> powodzenie i raczej ten cel osiaga. Tu sie pojawia argument "podoba sie,
ale
>> JAKIM facetom?!".
>
> To jeszcze zależy czy te zawistne nie-laseczki chciałyby się podobać TAKIM
> facetom. Jeśli nie, to chyba nie ma o czym mówić, każdy przecież usiłuje
> dopasować się do oczekiwań grupy która w jego mniemaniu go zaakceptuje.
... ale czy nie jest tak, ze z gory zakladajac, ze jakas grupa nas nie
przyjmie, nie "obnizamy" sobie progow i potem tlumaczymy, ze tamci to
jelenie i glaby? W koncu wiele osob [kobiet] woli miec przyjaciolki malo
atrakcyjne, zeby na ich tle wypasc lepiej...
>> 3. Panowie [ci, ktorym sie "laseczki" - teoretycznie - nie podobaja], nie
>> czuja sie sami dosc atrakcyjni, by do takiej "laseczki" podejsc, wiec tez
>> zwalaja wine na drastyczna przepasc intelektualna.
>
> Nie chodzi chyba o zwalanie winy, ale o niechęć do konieczności
> przełamywania barier w sposobie myślenia.
ROTFL :))))))))))))))))
Przyjmuje argument :)
--
Ula
u...@s...psych.uw.edu.pl
http://www.ula.prv.pl
|