Data: 2010-06-11 08:31:45
Temat: Re: ślimaki, ratunku!
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
> (właśnie leczę kolano skręcone [lekko, więc nie jakiś poważny problem]
> kiedy ganiałam za skubańcem po ciemku po lesie, a skubaniec uciekał z
> jeżem w pysku, bo wiedział, że jak dopadnę, to zabiorę)
Finger wie, że przeskrobuje, więc nie ucieka, tylko stoi jak cielak z
zawstydzoną miną, kiedy odbieram trofeum. Najgorzej (dla mnie), gdy nosi
kreta w zaawansowanym stanie rozkładu, tu się przydają gumowe
rękawiczki do zabrania tego rarytasu. Próbuje też, chyba bezskutecznie,
polować na jaszczurki i węże (mamy zaskrońce, zwinki i padalce. I
ropuchy, tych psy nie ruszają.)
> Co do ślimaków, to u mnie w tym roku jakby mniej.
Pewnie wszystkie przyszły do nas.
--
B.
|