Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not-for-mail
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <e...@G...hd76e7b9c.invalid>
<7...@n...onet.pl>
Subject: Re: słówko
Date: Mon, 11 Dec 2006 16:39:29 +0100
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
Lines: 39
Message-ID: <457d6be2$0$17959$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Date: 11 Dec 2006 14:32:02 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.76.32.5
X-Trace: 1165847522 mamut2.aster.pl 17959 212.76.32.5:64907
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:356847
Ukryj nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:77a7.000000e2.457d621c@newsgate.onet.pl...
>> Nie, jakoś ciągle mi to do Ciebie nie pasuje jbaskab :||
>> Coś musisz zostawić dla siebie i dla... potomnych.
>> Świat mnie może ciągle się tylko opancerzać i opancerzać.
>> To jakiś przejściowy moim zdaniem trend i trzeba koniecznie znaleźć
>> jakieś przeciwciała, szczepionkę, antidotum...
>> W końcu jestem głęboko przekonany, ze ta hardość w pieprzeniu
>> to tylko pozory, ze męczy bardzo wielu, że niszczy ostatnie nadzieje.
>> To nie dla nas jbaskab, nie dla wszystkich... w każdym razie.
>
> Ale to nie jest hardość. To jest wolność od chorych uczuć emocji, celów. A
> niektóre słowa są tylko skanalizowaniem energii, która od wewnątrz zabija.
> Próbą jej ukierunkowania na zewnątrz. A gdy te słowa staną się prawdą,
> mozna
> będzie znowu poczuć, że świeci słońce i przytulić się z czystej radości do
> przyjacióki.
> Bez podtekstów seksualnych;)
Od jakiegoś czasu zbieram się by napisać w tym wątku na ten temat - i za
cholerę. To jest już chyba piąte podejście.
Widzę, że zasuwasz w dół po równi pochyłej z przeświadczeniem że pniesz się
w górę - a nie potrafię jasno i klarownie pokazać ci o co chodzi :( Spróbuję
niejasno i nieklarownie.
Owe pieprzenie daje złudne poczucie wolności bazujące na "odcięciu się" ...
nie wiem ... wymuszonej na sobie obojetności. Coś nie pasuje ? To piperzyć
to ! Taka postawa pozwala jako tako zaleczyć bierzące nieprzyjemne nastroje,
jest prosta w użyciu i tak bardzo kusi, że z biegiem czasu staje się
sposobem na życie. Wystarczy przewartościować w dół cel, aby móc spokojnie
piperzyć środki. [ W tym miejscu wstawiamy sobie kilkuletnią przerwę w
życiorysie ] "Świecące słoneczko i przytulanie przyjaciółki" z jakichś
przyczyn przestają sprawiać satysfakcję - że tak powiem siłą rzeczy i same z
siebie przewartościują się w dół. Czas więc _automatem_ zacząć pieprzyć
środki - a więc ni mniej ni więcej tylko własne życie.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|