Data: 2003-11-07 22:20:01
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z ex
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osobnik znany jako Ann mieszkający pod adresem
<e...@p...onet.pl> w poście boffo0$bfr$...@n...news.tpi.pl
napisał w ten deseń:
> Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w
> wiadomości news:boesnp$ng0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Osobnik znany jako Ann mieszkający pod adresem
>> <e...@p...onet.pl> w poście bod8v3$568$...@a...news.tpi.pl
>> napisał w ten deseń:
>>
>>> Tak, ale wez pod uwage ze to jest polowa utrzymania dziecka. 500+500
>>> zony daje 1000. Wydajesz miesiecznie tysiac na jedno dziecko?
>
>> rozbijam na miesiąc pojedynczy taki:
>
> Tylko ze podalas tu wyliczenia na dwojke.
Nie, podałam wyliczenia dokładnie na jedną sztukę dziecka. Dokładnie
sprawdzone.
>
>> z cyklu - musimy gdzies mieszkać:
>> podam mój czynsz, bo innych nie znam, tylko niech mi nikt nie pisze,
>> że mam się gdzies przeprowadzić i mieć niższy, bo nie ręczę za
>> siebie ;-) czynsz + media + fundusz remontowy 890 zł
>
> Czynszu place 300 razem z woda. Mamy wlasnosciowa kawalerke.
Podałam swoje, trudno, żebym podawała Twoje, skoro nie mieszkam u
Ciebie - prawda?
>> prąd 200 pln
>
> Prognozowo ok. 20-30 zl, ale zazwyczaj na koniec doplacamy ok. 150.
> Ale nie co miesiac tylko na pol roku!
Ja mam wszystko na prąd - nie mam gazu, więc ciepła woda na prad,
gotowanie na prad i mam 400 pln na dwa miesiące, więc chyba wiem co
pisze.
>
>> suma - 1190
>
> Suma: 350
mówiłam juz nie raz, podałam swoje, a nie Twoje.
>
>> z cyklu - czasem chorujemy, niestety: 50 pln
>> (lekko licząc - witaminy, szczsepionki, lekarstwa, lekarz)
>
> Co miesiac??? Nigdy nie szczepilam dzieci np. na grype. Kiedy sa
> chore daje im homeopatyczne. Jedno opakowanie kosztuje 10 zl. Do tego
> syrop i witaminy. Niech bedzie 30. Na dwojke! Ale nie co miesiac..A
> lekarz jest na kase chorych.
>
Jasne, lekarz jest na kase chorych, ale jak mam tracic czas na czekanie
na niego, prowadzac chore dziecko do przychodni itp to wyjdzie mi na to
samo. Dla mnie czas to pieniądz.
>> z cyklu rozrywka:
>> raz, dwa razy w miesiącu basen 50 pln
>
> ??? 50? Ale za ile osob liczysz? Mowilismy o jednym dziecku. 5 zl za
> wejscie. Liczac 2 razy w miesiacu to daje 10 zl.
Ciekawe gdzie masz basen za 5 pln za wejście. U nas jest zdecydowanie
więcej. w aquaparku 26 pln jedno wejście na 3 godziny, na dwie godziny
tez 26 pln.
>
>> kartki, kredki, farbki itp = 10 pln
>
> Co miesiac?? Farby wystarczaja zazwyczaj na rok. Kredki tez na duzo
> dluzej niz miesiac.
Jasne, a po malowaniu robisz odzysk i zeskrobujesz? Zreszta Monika
napisała o kosztach farbko-kredek itp.
>
>> ksiązeczka do kolorowania, bajka do czytania = 30 pln
>
> Ok. Niech bedzie. Ale bynajmniej ja nie kupuje bajek co miesiac. Mam
> jeszcze ksiazeczki ze swojego dziecinstwa, czasem sie dostanie od
> rodziny. Jesli jest gruba to starcza na dlugo.
Ja nie mam grubych książek z dzieciństwa ani nie mam rodziny wręczającej
mi non-stop bajki. Raczej kupuję moim dzieciom. Wkliczyłam bajki,
kolorowanki, papier kolorowy itp. Tyle mi wychodzi i to bez
najmniejszego problemu.
>
>> z cyklu jeść tez trzeba:
>> Pewnie da się zywić dzieci za mniejsza stawkę, ale jakoś sobie nie
>> wyobrażam wydac na małe śniadanie, kolację w tygodniu i dodatkowo
>> obiad
>> w weekend mniej niż jakieś 7 pln na osobę (obiadek słaby, ale niech
>> będzie)
>> podsuma = 210 zł
>
> Jedzenia nie kwestionuje. To juz indywidualna sprawa.
Polimeryzowałabym, że jedzenie jest indywidualna sprawą ;-)
> Ale nie
> uwierze, ze np. 10 letnie dziecko w tygodniu zjada 4 paczki platkow,
> kg sera zoltego, 5 bochenkow chleba, litr mleka i jeszcze kilka
> innych absurdalnych wyliczen..Taki mialam przypadek...Dorosly nie
> bylby stanie tego zjesc..
Czy ja gdzies napisałam coś takiego?
Chodzisz czasem po sklepach? Widzisz ceny?
Tylko nie ganiaj mnie na targ po masło a do supermarketu po płatki, bo
kupie 4 grosze taniej.
>
>> Zatem mam nadzieję, że ten tysiąc złociszy na dziecko nie uznasz za
>> przesadzony. Obliczenia z ołówkiem w ręku.
>> Moje dzieci mają 6,5 i 4,5 roku, jak pójda do szkoły to dojdzie
>> jeszcze składnik edukacja, który zdecydowanie podniesie koszty
>> utrzymania - ksiązki (droższe iż w przedszkolu, zeszyty i inne
>> pierdółki)
>
> Tak, ale odpada oplata za przedszkole. Mimo wszystko wychodzi mniej.
Mamy dzieci szkolnych sa przeciwnego zdania, ale nie mam doświadczeń,
więc się nie wypowiadam.
> Tez mam dzieci mniej wiecej w tym wieku (7 i 3).
>
>> Xena załamana kosztami utrzymania dzieci, po cholere to liczyłam
>> teraz? człowie w niewiedzy siedział, wyrychlił się i teraz klops ;-)
>
> :-))) No tanie to to wszystko nie jest...Ale chcialabym moc wydac
> sobie na dzieci 1000 miesiecznie.. :-)
Ja nie mam chcieć czy nie chcieć, po prostu takie sa koszty. Oczywiście
można zaoszczędzić na wyjściach na basen, na lodach, ale dużo to tego
nie będzie suma sumarum.
pozdr
Xena
|