Data: 2005-04-24 09:37:46
Temat: Re: smakowitoci z Miraculum i z YR
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to niedziela, 24 kwietnia 2005 10:12
użytkownik Anna M. Gidyńska, sącząc kawkę, wyklepał:
> nie, skąd, tylko tak mi się przypomniało, że miałam to rok temu:)
Ale refleks to ma mam, hre, hre :)
> hmmmm. rabarbar pachnie kwaskowato, ale tak specyficznie, nie jak
> cytryna... z pazurem. no nic, pójdę i sama sprawdzę, jak im się zapach
> rabarbarowy udał;)
Hmmm, to nie wiem. Minimalnie taka kwaskowatość rzeczywiście tam jest,
właśnie nie jak cytryna, tylko tak... no, świeżości dodaje, ale nie można
powiedzieć, że zapach jest kwaśny, co to, to nie. Taki lekko świeży, trochę
kwiatowy, ale też nie bardzo. Mi się podobał i choć ja jestem leniwy
kanapowiec i lubię puszyste, zmysłowe zapachy, to chciałabym go mieć w
swojej łazience :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|