Dnia Tue, 8 Feb 2005 14:32:23 +0100, Jan Kos napisał(a):

>>
>> Czekajcie, jeszcze was kiedys slimaki z maselkiem i czosnkiem przysmazac
>> beda.
>>
>> Andy
> za to chyba nie
> ale kiedys wstyd sie przyznac nazbieralismy przez noc cala szkrzynie
> slimakow , mialy sie oczyscic siedzac w tej skrzyni w ogrodzie , no i .....
> zapomnielismy o nich .. niestety byly zbyt slabego ducha i nie wytrzymaly
> tej kuracji

Kiedys tez mielismy ochote na slimaczki a ze była pora ze winniczkow było
pod dostatkiem nazbieralismy z moim narzeczonym i przynieslismy do domu...
W internecie napisali ze musza sie oczyscic i najlepiej bedzie posypac je
maka. Tak tez zrobilismy zostawilismy w lazience w misce z mąką, zeby sie
oczysciły :) Po godzinie slimaki były w całej łazience z ładnymi sladami z
maki na ścianach, podłodze a nawet suficie:) Potem nie wiedzielismy co z
tych slimakw jest jadalne a co nie wiec wypuscilismy je na wolnosc. I
zamiast kolacji przy swiecach i slimaczow w roli głównej musielismy
sprzatac łazienke :)
Ale zabawa była super:)


A z tego co ja sie orentuje slimaki jada sie z masłem utartym z czosnkiem i
pietruszka, zalepia sie slimaka w myszelce tym masełkiem i podpieka w
piekarniku.
Ale nie jestem pewna bo sama tego nie robiłam tylko jadłam kupne z
Supermarketu które tak własnie wygladały :)
Pozdrawiam
Maria