Data: 2001-10-02 19:27:15
Temat: Re: spotkanie... - wersja moderowana/a propos oswiadczenia i nie tylko:)
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eryk"
> Skończyłem o 4.30:))
Czyli dobrze mówiłem, że chodzący komputer z tego Eryczka, bo zwykły
człowiek nie dotrzyma do 4:30 - padnie ze zmęczenia na takiej imprezie dużo
wcześniej :)
> bo znowu usłyszę, że "winni się tłumaczą".
NIe usłyszysz! Bo nie mogę się kłócić z Tobą.
Dobra wierzę Ci.
A swoje i tak wiem ;)
> I proszę nie kombinuj, bo osoba dla której straciłem
> serce również może czytać grupę;)
No to milczę jak grób.
Ale znając życie to zamilknę gdy w nim będę...
> możesz namieszać mi strasznie...
No to już nie mówię, bo już dość namieszałem.
> bo to sroga niewiasta:)
Jak wszystkie zresztą ;)
> Nie nie tylko.
To kogo jeszcze opinia????
> Andrzeju, naprawdę Ci chciałem serdecznie podziękować za to
> co zrobiłeś dla nas w Krakowie...
To chyba pomyliłeś adresy, bo ja kompletnie nic nie zrobiłem :(
Wymieniam osoby, którym należy się powaząnie, bo to dzięki nim spotkanie
mogło odbyć się w Krakowie:
PePe + Anna - zorganizowali knajpkę - Alchemię.
eTaTa + Mefisto - ugościli naszych miłych gości z Warszawy
A ja tylko się śmiałem i dogadywałem, bo nic nie umiem więcej :(
> i wyrazić swój osobisty pogląd , że jesteś
> jednbym z najbardziej uroczych...
Czy możesz mi wyjaśnić na czym ten niby mój urok polega, bo za cholerę nie
pojmuję.
> i wesołych ludzi jakich znam.
To wpływ "świeżego" krakowskiego powietrza z kombinatu w Nowej Hucie ;)
> niesamowity talent do gadania...
No fakt, bo naprawdę niewiele powiedziałem - wymiękłem.
> i jestem pod olbrzymim wrażeniem lekkości
> Twojego pióra.
Tu na grupie?
Wiesz przelać spostrzeżenia i myśli za pomocą klawiszy to chyba każdy
potrafi - gorzej z okzaywaniem tego wszystkiego na żywo w realu.
Dziękuję za bardzo miłe słowa pod moim adresem.
--
Tnijcie CYTATY !
|