Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna

Grupy

Szukaj w grupach

 

sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 90


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2007-10-14 21:20:31

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett napisal(a):

>> Ktoś Cię bardzo oszukał. Kuchnia nie może być elegancka *w* *ogóle*. Kuchnia to
>> nie jest pomieszczenie reprezentacyjne, tak samo jak garaż, kanciapa czy
>> garderoba. Może być estetycznie urządzona, ale nie jest to miejsce w którym
>> podejmuje się gości.
>
>Z tak kategorycznym podejsciem do zycia przekreslasz jakakolwiek probe
>indywidulnej wizji na zycie. Takie ukazy jak *nie moze* itd. to mogly
>dzialac w carskiej Rosji, ale nie w dzisiejszej rzeczywistosci. Kuchnia
>moze byc elegancka i mozna podejmowac w niej gosci - jest to tylko
>zalezne od tego, jak sztywny jest podejmujacy lub jak sztywni sa goscie.
>Ja wole sie otaczac ludzmi, ktorzy wola byc podejmowani w kuchni niz w
>salonie. Ty oczywiscie mozesz miec odrebna opinie, tak jak i ja.

Oczywiscie ze tak. W zeszlym roku bardzo fajnie tak balowalem w Napa
V. ;--)

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2007-10-14 21:22:49

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości news:3pp4h3h0o4hvqf4848pb2p5012m6sfpajt@4ax.com...


> Sprobuj na gazowej rozmrozic potrawe ;--)

Śledzę tak dyskusję o wyższości jednej nad drugą... ale nic prostszego jak
rozmrozić potrawę na kucni gazowej... a w życiu jeszcze nie upaliłem rączki
od garnka, a już czterdziestki dobiegłem...

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2007-10-14 21:23:16

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski napisal(a):

>>> Salon to oddzielne reprezentacyjne pomioeszczenie przeznaczone dla
>>> przyjmowania gości.
>
>> Nie we wspolczesnej polszczyznie. We wspolczesnej polszczyznie salon to po
>> prostu pokoj dzienny.
>
>Sez hu?

Pan Wiesław Uzus.

>> Tak nawiasem mowiac, to jaki procent Twoich znajomych ma klasyczny salon?
>> 0,00001%?
>
>Myślę, że więcej.

To ile wedlug Ciebie? I ile taki dom ma powierzchni? I ile trzeba
zarabiac by se pierdyknac taki dom?

>>> Kuchnia to miejsce przygotowywania posiłków.
>
>>> Tych dwu funkcji nie da się połączyć. I wprawdzie nie zrobisz salonu z
>>> kuchni, ale łatwo zrobisz kuchnie z salonu.
>
>> Jesli kuchnia jest tandetnie wykonana, to pewnie tak. Jesli jest elegancka,
>> to nie widze problemu. Oczywiscie palniki gazowe sie gryza z elegancja.
>
>Ktoś Cię bardzo oszukał. Kuchnia nie może być elegancka *w* *ogóle*. Kuchnia to
>nie jest pomieszczenie reprezentacyjne, tak samo jak garaż, kanciapa czy
>garderoba.

Kryste Panie, nie chce zobaczyc Twojej kuchni jesli ona jest tak
urocza jak garaz czy kanciapa. Z czego sa wykonane u Ciebie meble? Z
niemalowanej plyty wiorowej? A co ze zlewem? Obtluczony zeliwny ze
sterta brudnych garow? Powinienes przejsc sie moze do kogos kto ma
porzadnie wykonana kuchnie ;--)

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2007-10-14 21:24:03

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista napisal(a):

>> Panowie to byli przed wojna. Jesli zas masz przyzwoicie liczna
>> rodzine, to funkcjonalnie dom mozesz podzielic chyba dopiero przy
>> 200m^2. A to w sumie bardzo duzy dom.
>
>Zrozum - trochę żartowałem, trochę się wkurzyłem.

Ok.

>Trzeba pogłówkować i
>wybrać rozwiązanie nie niosące zapachów kuchennych do jadalni, tym bardziej,
>jeżeli ma ona być także salonem czy livingroomem.

No wiec naprawde uwazam, ze rozdzielenie kuchni od salonu rozwiazuje
ulamek problemu. Bo zapachy i tak sie niosa.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2007-10-14 21:27:57

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisal(a):

>> Sprobuj na gazowej rozmrozic potrawe ;--)
>
>Śledzę tak dyskusję o wyższości jednej nad drugą... ale nic prostszego jak
>rozmrozić potrawę na kucni gazowej...

Prostsze i szybsze jest to na elektrycznej. No i oczywiscie nie musisz
dolewac wody do gara. Elementarna fizyka.

>a w życiu jeszcze nie upaliłem rączki
>od garnka, a już czterdziestki dobiegłem...

Mowie o raczkach zrobionych z takiego jakby plastiku. Metalowe sie
oczywiscie nie upalaja.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2007-10-14 21:32:00

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski pisze:

> To podejmij na eleganckim przyjęciu gości w kuchni.

Powiem szczerze, że byłam tak podejmowana i zamiary gospodarzy były jak
najlepsze, ale... no właśnie, nawet oni nie czuli sie "elegancko" i to
było widać.

> Nie twierdzę, że ktoś nie może mieć jadalni połączonej z kuchnią, ba to jest
> bardzo wygodne i sam tak mam (barek pomiędzy). Ale nie nazywam tego na Boga
> salonem, bo to nie jest salon.

Tak.


>
>> Kuchnia moze byc elegancka i mozna podejmowac w niej gosci - jest to tylko
>> zalezne od tego, jak sztywny jest podejmujacy lub jak sztywni sa goscie.
>
> Zasady elegancji są dosyć sztywno ustalone.


Dlatego, mając prócz eleganckiej kuchni także elegancką sypialnię czy
łazienkę, gości w tych pomieszczeniach też podejmować nie wypada ;-P


>> Ja wole sie otaczac ludzmi, ktorzy wola byc podejmowani w kuchni niz w
>> salonie.
>
> I OK, ale nie nazywaj tego elegancją. :) Ja np. noszę po domu wytarte wygodne
> dresy, ale nie twierdzę, że są eleganckie.

Dokładnie.


--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2007-10-14 21:33:45

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora

** Marcin E. Hamerla <X...@x...xonet.xpl.removex> wrote:

>>>> Salon to oddzielne reprezentacyjne pomioeszczenie przeznaczone dla
>>>> przyjmowania gości.

>>> Nie we wspolczesnej polszczyznie. We wspolczesnej polszczyznie salon to po
>>> prostu pokoj dzienny.

>> Sez hu?

> Pan Wiesław Uzus.

Czyli jak zwykle banialuki bez poparcia? Sorry pozostanę przy słowniku.

>>> Tak nawiasem mowiac, to jaki procent Twoich znajomych ma klasyczny salon?
>>> 0,00001%?

>> Myślę, że więcej.

> To ile wedlug Ciebie? I ile taki dom ma powierzchni? I ile trzeba zarabiac by
> se pierdyknac taki dom?

Znam *kilkanaście* osób, które mają oddzielnie salon od jadalni. Przyjmując, że
kojarzę jakieś 400 osób jako znajomych to jest to grubo ponad 0,00001%.

A żeby kupić/zbudować duży dom wbrew pozorom nie trzeba mieć jakiś zawrotnych
sum pieniędzy. Trudniej to potem utrzymać (np. ogrzać) niż wybudować.

(...)

>> Ktoś Cię bardzo oszukał. Kuchnia nie może być elegancka *w* *ogóle*. Kuchnia
>> to nie jest pomieszczenie reprezentacyjne, tak samo jak garaż, kanciapa czy
>> garderoba.

> Kryste Panie, nie chce zobaczyc Twojej kuchni jesli ona jest tak
> urocza jak garaz czy kanciapa.

Nie zrozumiałeś. Elegancka kuchnia to oksymoron tak samo jak np. eleganckie
trampki czy elegancki dres czy elegancka torebka foliowa. Kuchni nie rozpatruje
się w kryteriach elegancji.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2007-10-14 21:39:08

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski wrote:

> ** Magdalena Bassett <i...@b...com> wrote:
>
>
>>>Ktoś Cię bardzo oszukał. Kuchnia nie może być elegancka *w* *ogóle*. Kuchnia
>>>to nie jest pomieszczenie reprezentacyjne, tak samo jak garaż, kanciapa czy
>>>garderoba. Może być estetycznie urządzona, ale nie jest to miejsce w którym
>>>podejmuje się gości.
>
>
>>Z tak kategorycznym podejsciem do zycia przekreslasz jakakolwiek probe
>>indywidulnej wizji na zycie. Takie ukazy jak *nie moze* itd. to mogly dzialac
>>w carskiej Rosji, ale nie w dzisiejszej rzeczywistosci.
>
>
> To podejmij na eleganckim przyjęciu gości w kuchni. Najlepiej koło kupy
> brudnych garów.
>

Nie pisales o eleganckim przyjeciu, tylko o podejmowaniu gosci. A
kuchnie mozna miec tak urzadzona, ze gary nie sa problemem.


> Nie twierdzę, że ktoś nie może mieć jadalni połączonej z kuchnią, ba to jest
> bardzo wygodne i sam tak mam (barek pomiędzy). Ale nie nazywam tego na Boga
> salonem, bo to nie jest salon.


Alez ja tez nie nazywam tego salonem. Przytaczasz argument z innej
dyskusji na inny temat. Tam jest dyskusja o tym, czy duzy pokoj mozna
nazywac salonem, tu jest dyskusja o tym, czy *w* *ogóle* mozna
przyjmowac gosci w kuchni, szczegolnie gdy jest ona w tym samym
pomieszczeniu rozdzielonym na kuchnie, duzy pokoj i jadalnie. Ja nie
moge zdobyc sie na nazywanie duzego pokoju salonem. Mieszkalam kiedys w
domu, gdzie byl prawdziwy salon, i nazywanie dziennego pokoju, czy
duzego pokoju salonem mnie smieszy, sorry.
>
>
>>Kuchnia moze byc elegancka i mozna podejmowac w niej gosci - jest to tylko
>>zalezne od tego, jak sztywny jest podejmujacy lub jak sztywni sa goscie.
>
>
> Zasady elegancji są dosyć sztywno ustalone.
>

Przez kogo? i kiedy? i nigdy sie nie zmieniaja? czy to co bylo
eleganckie 30 lat temu jest eleganckie teraz? a sto lat temu? Puknij sie
w glowe - zasady elegancji zmieniaja sie codziennie. To, co bylo nie do
pomyslenia 50 lat temu (np. wyjscie na ulice bez kapelusza na glowie)
jest prawie kompletenie zarzucone. I to sa sztywne zasady? Albo sama
kuchnia w domu - 100 lat temu kuchnie byly na zapleczu, teraz stanowia
centralna os zycia rodzinnego. Zycie sie zmienia, potrzeby sie
zmieniaja, elegancja sie zmienia.

>
>>Ja wole sie otaczac ludzmi, ktorzy wola byc podejmowani w kuchni niz w
>>salonie.
>
>
> I OK, ale nie nazywaj tego elegancją. :)

A gdzie ja to nazywam elegancja? znow przypisujesz mi slowa, ktorych nie
uzylam. Ja odpowiedzialam, ze mozna, na twoj ukaz, ze nie mozna.

> Tu nie chodzi o to co kto woli tylko o definicje.

To dobre. Zacytuj mi jakas naukowa definicje elegancji, bo pekam z
ciekawosci.


Wiesz przykładowo nie mam
> żadnego problemu zjeść kebaba na ulicy ale nigdy nie nazwałbym tego eleganckim
> miejscem.
>


Ja tez nie, ale co ma piernik do wiatraka?

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2007-10-14 21:39:13

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski pisze:

> A żeby kupić/zbudować duży dom wbrew pozorom nie trzeba mieć jakiś zawrotnych
> sum pieniędzy. Trudniej to potem utrzymać (np. ogrzać) niż wybudować.

Jasne :-)
"Dojeżdżają, załatwiają" - Kondrat nakłamie, a potem martw się człowieku
dalej sam ;-P

>
>>> Ktoś Cię bardzo oszukał. Kuchnia nie może być elegancka *w* *ogóle*. Kuchnia
>>> to nie jest pomieszczenie reprezentacyjne, tak samo jak garaż, kanciapa czy
>>> garderoba.
>
>> Kryste Panie, nie chce zobaczyc Twojej kuchni jesli ona jest tak
>> urocza jak garaz czy kanciapa.

Faktem jest, że raz widziałam garaż wyłożony polerowanym gresem, z
freskami na ścianach, więc...
;-P


--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2007-10-14 21:46:29

Temat: Re: sprzet w kuchni - plyta gaz czy elektryczna
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski napisal(a):

>>>>> Salon to oddzielne reprezentacyjne pomioeszczenie przeznaczone dla
>>>>> przyjmowania gości.
>
>>>> Nie we wspolczesnej polszczyznie. We wspolczesnej polszczyznie salon to po
>>>> prostu pokoj dzienny.
>
>>> Sez hu?
>
>> Pan Wiesław Uzus.
>
>Czyli jak zwykle banialuki bez poparcia? Sorry pozostanę przy słowniku.

Ale ktorym? Bo nizej nie pozostajesz.

>>>> Tak nawiasem mowiac, to jaki procent Twoich znajomych ma klasyczny salon?
>>>> 0,00001%?
>
>>> Myślę, że więcej.
>
>> To ile wedlug Ciebie? I ile taki dom ma powierzchni? I ile trzeba zarabiac by
>> se pierdyknac taki dom?
>
>Znam *kilkanaście* osób, które mają oddzielnie salon od jadalni. Przyjmując, że
>kojarzę jakieś 400 osób jako znajomych to jest to grubo ponad 0,00001%.

Ej, moment, naraz zaczales rezygnowac ze slownika? Mial byc salon,
ktory nie jest polaczony z living romem vel pokojem dziennym oraz nie
polaczony z jadalnia.

>A żeby kupić/zbudować duży dom wbrew pozorom nie trzeba mieć jakiś zawrotnych
>sum pieniędzy. Trudniej to potem utrzymać (np. ogrzać) niż wybudować.

;--)

>>> Ktoś Cię bardzo oszukał. Kuchnia nie może być elegancka *w* *ogóle*. Kuchnia
>>> to nie jest pomieszczenie reprezentacyjne, tak samo jak garaż, kanciapa czy
>>> garderoba.
>
>> Kryste Panie, nie chce zobaczyc Twojej kuchni jesli ona jest tak
>> urocza jak garaz czy kanciapa.
>
>Nie zrozumiałeś.

Ale co mam zrozumiec? Wnioski z Twojego porownywania kuchni do garazu
kazdy moze sam wyciagnac.

>Elegancka kuchnia to oksymoron tak samo jak np. eleganckie
>trampki czy elegancki dres czy elegancka torebka foliowa. Kuchni nie rozpatruje
>się w kryteriach elegancji.

Chyba na maku. Przejdz sie do jakiegos sklepu z meblami kuchennymi.
Zdziwisz sie jak kuchnia moze byc elegenacka. No i koniecznie kup se
plyte elektryczna, to nie bedziesz mial problemu zasyfionej kuchenki.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Opieńki - jakis prosty przepis?
Harissa
salatka, placki, tarta, tarta, babeczki
ZEBRALISMY...
dip- zimne sosy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »