Strona główna Grupy pl.sci.medycyna stan ciagłego napiecia

Grupy

Szukaj w grupach

 

stan ciagłego napiecia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2008-01-30 12:06:02

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fno5lr$hnl$4@nemesis.news.tpi.pl...
> Wybacz, ale mi NIE płacą za przekonywanie ludzi do swoich racji bądź
> ich
> braku.

To _daj sobie wreszcie spokój_!

> Podzieliłem się swoją wiedzą, powiedziałem gdzie można sprawdzić
> podawane przeze mnie informacje - żebyś nie musiał przyjmować na
> wiarę.
> Albo to potwierdzisz, albo nie, to już naprawdę NIE MÓJ PROBLEM.

Problem w tym, że jeżeli nie potrafisz przytoczyć danych na które się
powołujesz to jesteś niewiarygodny. Im więcej Cię naciskam tym bardziej
się wykręcasz i tym bardziej jestem przekonany że to kolejna z bzdur,
które wyssałeś sobie z palca. Szczególnie biorąc pod uwagę ilość
kłamstw, które mi wciskasz.

> W jednej tabletce magnezu jest 500 mg MLECZANU MAGNEZU, który
> odpowiada 50
> mg MAGNEZU - zapewne nie doczytałeś ulotki i dodałeś sobie jedno zero.
> Z
> tego wchłania się trochę więcej niż połowa, z czego tylko część
> zostanie "odłożona" do puli, reszta zostanie wydalona.

Kłamiesz i wyciągasz wnioski przed zadaniem pytania zasadniczego. Z
ciekawości aż sprawdziłem i wyszło na to że jednak się mylisz (co za
zaskoczenie). W preparacie który biorę jest cytrynian magnezu.
Uprzedzając, bo wiem że za chwile napiszesz że cytrynian jest jeszcze
słabszy od mleczanu - nie uwierzę w te rewelacje jeżeli nie powołasz się
na jakieś źródło. Koniec wiary na gębę.

Poza tym wypadało powołać się na jakieś źródło n/t wchłanialności, ale
przecież Ty źródeł nie czytasz, więc to bez sensu. No i jakoś wczoraj
jeszcze szastałeś tymi ilościami, a ja pisałem że organizm to nie
piwnica na węgiel. Pamiętasz? Czyżbyś wycofywał się rakiem?

>> A powiedz mi jeszcze jedną rzecz: czemu skasowałeś i nie
>> skomentowałeś
>> połowy mojego posta, w którym piszę o przesadnej suplementacji, którą
>> proponujesz?
>
> Po 10 wyzwisku nie chciało mi się czytać dalej.

Przykro mi, ale notorycznych kłamców mam w zwyczaju traktować jak
szmaty. A łapię Cię na kłamstwach w każdym poście. W prawie każdym
akapicie kłamiesz.

Niemniej nie odniosłeś się do części zasadniczej, czym dowiodłeś że nie
potrafisz przyznać się do porażki.

>> Faktycznie, kosztuje to niewiele i jest chyba nieszkodliwe.
>> No tylko w moim przypadku nieskuteczne. I czemu tak zawzięcie
>> negujesz
>> diagnozy lekarzy u których się leczę? Uważasz że coś takiego, jak
>> depresja reaktywna nie istnieje?
>>
>
> Ależ oczywiście, że istnieje. Stwierdzam po prostu, wiedziony
> doświadczeniem, że bardzo wielu lekarzy stawia diagnozę takiej
> depresji bez
> uwzględnienia ewentualnych innych czynników. Jak niby odróżnić
> depresję
> reaktywną od tej, która jest wywołana chronicznym niedoborem magnezu?

Po pierwsze nie masz doświadczenia w leczeniu i nie masz o tym pojęcia,
po drugie nie masz pojęcia o mnie, mojej chorobie i środkach
leczniczych, które zastosowałem, po trzecie - nie masz pojęcia o moich
lekarzach, po czwarte - nawet kiedy piszę że zastosowałem suplementację,
to skasowałeś wypowiedź w której o tym napisałem i zaczynasz mi
tłumaczyć że powinienem zastosować suplementację (co za ironia! :).
Innymi słowy rzucasz te swoje wnioski nie do mnie, tylko do jakiegoś
bytu, który sobie uroiłeś i dlatego tak drastycznie odbiegają one od
rzeczywistości.

Akurat depresję reaktywną od wywołanej czynnikami biologicznymi
psychiata potrafi. W szczególności w porozumieniu z neurologiem i po
przedstawieniu mu wyników serii badań. Wystarczy zrobić coś, na co wciąż
nie możesz się zdobyć - porozmawiać. :)

> A suplementacji takiej, jaką proponują DOBRZY lekarze, nie
> prowadziłeś, więc
> nie wiesz. Dostałeś diagnozę niejako "w ciemno".

Kłamiesz. Prowadziłem suplementację zbliżoną do tego, co sam
proponowałeś chyba 2 dni temu. Ale widać od tego czasu zrobiło się mniej
magnezu w magnezie. :)

>> I co z tym złotem?
>
> Jak wspominałem, zawsze możesz zapłacić mi za znalezienie odpowiednich
> artykułów dowodzących tego, że mam rację.

LOL! Cóż za tupet! Lepiej idź sprzedawać magiczne herbatki z herbalife.
Kłamstw i pajacowania tyle samo, a przynajmniej zarobisz. No chyba że
jednak jesteś sponsoroany przez przemysł farmaceutyczny, który nie ma
gdzie opchnąć nadmiaru magnezu. Co całkiem realne w sumie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2008-01-30 12:07:51

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnor07$djs$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Cancera po prostu skręca, że miałem rację i lekarz z prawdziwego
> zdarzenia
> potwierdził moją "diagnozę". Chłop w zasadzie nic innego nie robi od
> miesiąca, tylko głupkowato komentuje moje posty. Ot, typowy polaczek.

Nie potwierdził diagnozy, tylko zalecił magnez na drgania powiek i
skurcze mięśni. Sam zobaczysz, że za miesiąc XYZ tu wróci z wyleczonymi
drganiami, za to z nieleczoną depresją. Strasznie szybko odtrąbiłeś
zwycięstwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2008-01-30 12:45:21

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cancer" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnolr3$8g4$1@news.onet.pl...
> 10, 15 ?
> A czemu nie 30 ?
> Takie testy można przeprowadzić sobie samemu w Internecie.
> Nie potrzeba do tego 15 spotkań.
> No chyba, ze ten specjalista bierze 100$ za wizytę to raczej wtedy
> wszystko jasne

No akurat tych najpoważniejszych testów to w internecie nie ma i dostać
je możesz tylko po pokazaniu papierów psychiatry/psychoterapeuty, a
jakieś bzdety z filipinki to sam wiesz gdzie możesz sobie wsadzić. :)
Więc to nie takie hop-siup.

> Zawsze można powiedzieć, ze to brak magnezu, i do tego nie trzeba
> żadnych badan ani analiz _))
> Można śmiało przez Internet diagnozować _))

Magnez dobry na wszystko! Pół kilo na śniadanie, pół kilo na obiad, pół
kilo na kolację i człowiek zdrów jak ryba!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2008-01-30 13:37:31

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fno53s$hnl$2@nemesis.news.tpi.pl...
> jerry wrote:
>
>>
>> A co mnie to obchodzi? To jednak mam boreliozę, a nie niedobory
>> magnezu?
>> Coś za szybko zmieniasz zdanie.
>
> Powinno Cię obchodzić, bo świadczy o tym, jak niektórzy lekarze w
> Polsce
> wystawiają diagnozy nerwicy.

Wiesz, moja koleżanka na ból kolana (powiedziała w wywiadzie że już nie
wytrzymuje z tego bólu) dostała jakiś lek, po paru dniach jak zobaczyła
że nie działa, wpisała w google i okazało się że to antydepresant. Więc
wróciła do tego lekarza i odebrała tym razem właściwy preparat, który
pomógł. To że lekarze się mylą to nie żadne wielkie halo, a Ty
zachowujesz się, jakbyś odkrył kamień filozoficzny i wszystkie choroby
sprowadzasz do 2-3 schorzeń.

> Dalej stawiam, że u Ciebie nie uwzględniono
> najbardziej prawdopodobnego scenariusza.

Kłamiesz. Zastosowałem kurację magnezową i nic mi ona nie dała (poza
wyleczeniem oczywistej dolegliwości, jaką było wypłukanie magnezu.
Pisałem o tym już z 10 razy, ale widać mam do czynienia z analfabetą.
Ile razy trzeba powtarzać, abyś wbił coś sobie wreszcie do głowy?

> Swoją drogą, tam są dziesiątki i setki takich przypadków. Wczoraj
> dosłownie
> gościa ze skrajnym niedoborem B12 potwierdziłem - kompletnie nie
> wchłaniał
> witaminy, diagnoza - nerwica, leczyłby ją przez parę lat pewnie gdybym
> nie
> powiedział mu żeby zrobił test.

Ciągle kłamiesz.

Ktoś zgłosił dolegliwości, Ty napisałeś że spróbujesz, a teraz
bezczelnie kłamiesz że kogokolwiek wyleczyłeś.

> Parę dni temu dziewczyna z bardzo silną
> niedoczynnością tarczycy, diagnoza - nerwica. Tak można w
> nieskończoność
> wyliczać. Polskie realia.

W psychiatrii wywiad w celu wykluczenia problemów hormonalnych jest
podstawą, więc albo głupi lekarz (np. niepsychiatra, próbujący leczyć
nerwicę), albo znowu kłamiesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2008-01-30 13:39:43

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jerry" <n...@s...xxx> napisał w wiadomości
news:fnpui9$6og$1@achot.icm.edu.pl...
Poprawki:

> Kłamiesz. Zastosowałem kurację magnezową i nic mi ona nie dała (poza
> wyleczeniem oczywistej dolegliwości, jaką było wypłukanie magnezu).
> Pisałem o tym już z 10 razy, ale widać mam do czynienia z analfabetą.
> Ile razy trzeba powtarzać, abyś wbił coś sobie wreszcie do głowy?

> Ktoś zgłosił dolegliwości, napisał że spróbuje z magnezem, a teraz
> bezczelnie kłamiesz że kogokolwiek wyleczyłeś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2008-01-30 14:05:00

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "Cancer" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <
> tia, w ten sam sposób jak grzybice zdiagnozowałeś u tego gościa, który
> miał
> coś, co MOGŁO być czerniakiem złośliwym.

Wiesz co Wlicki naprawdę masz nie po kolei w glowie poukładane.
Czy to nie nadmiar magnezu tak na Ciebie działa, czy to ze sie trawa żywisz?
Powtarzam juz setny raz nic u nikogo nie diagnozowałem.
Bo jestem laikiem w medycynie i mogę co najwyżej sugerować NIE DIAGNOZOWAĆ
!!!
To ty zdiagnozowałeś cos czego nie ma, CHOĆ TEZ JESTEŚ LAIKIEM I NIE MASZ
PRAWA BRAĆ SIE ZA DIAGNOZOWANIE !!!!
Ja napisałem, aby człowiek sie nie przejmował kretyńskimi uwagami wioskowego
szamana i aby udał sie po fachowa diagnozę do lekarza.
Ze to pewnie zaden czerniak tylko grzybica _))
Watek zawsze jest do wglądu.
Wiec juz przestań wkoło wypisywać te brednie boś żałosny do cna.


> Jakkolwiek prawdą jest, że często diagnozy nerwicy czy depresji to zwykłe
> naciąganie na kasę, to jest też prawdą, że prawidłową i fachową diagnozę
> można postawić dopiero po kilkunastu godzinach znajomości z pacjentem.

Jaka prawda ?
Skąd ty masz te wiadomości?
Znowu widzisz biały spisek?
Diagnozowaniem depresji zajmują sie lekarze psychiatrzy na podstawie objawów
somatycznych.
Może tez stwierdzić depresje psycholog na podstawie testów, rozmów z
czlowiekiem
Widzisz jakąś różnice miedzy psychiatra a psychologiem?
Wiec nie mieszaj tutaj ludziom w glowie

> To coś jak z nastawianiem kości, prawdziwy fachowiec robi to 2 razy w
> miesiącu - bo przez 2 tygodnie musi się przygotować do jednego,
> konkretnego
> zabiegu.

Szkoda, ze tobie sie nie da tak mózgu nastawić.
Z samouczkiem czy bez.

Cancer
(znak zodiaku)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2008-01-30 14:29:25

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "Cancer" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <

> Cancera po prostu skręca, że miałem rację i lekarz z prawdziwego zdarzenia
> potwierdził moją "diagnozę". Chłop w zasadzie nic innego nie robi od
> miesiąca, tylko głupkowato komentuje moje posty. Ot, typowy polaczek.


Nic mnie nie skręca _)))
To było by twoje pobożne życzenie.
Jestem pewny Wilicki, ze ten post jak i parę innych tutaj to jedna wielka
mistyfikacja.
Aranżujesz te chocki klocki aby świecić, bo taka jest twoja natura.
Jeszcze raz Ci napisze, nie bierz sie za diagnozowanie chorych ludzi bo nie
masz do tego zupełnie uprawnień.
Nie wiem co rozumiesz przez """Ot, typowy polaczek"
Należysz do jakiejś mniejszości narodowej jeleniogórskiej ??

Cancer
(znak zodiaku)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2008-01-30 16:08:45

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

jerry wrote:

weź chłopie doczytaj w końcu ulotkę. Albo daj nazwę preparatu który zawiera
500 mg magnezu / tabletka

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2008-01-30 16:13:44

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

jerry wrote:

Nie, po prostu jesteś za głupi abym tracił czas na odpisywanie.

Raz jeszcze, przeczytaj DOKŁADNIE ulotkę swojego preparatu. Wiem, że dla
niektórych jest to zbyt duże wyzwaniem ale może poproś jakiegoś znajomego z
IQ powyżej 85 żeby ją przetłumaczył na prosty język?

bosh, do czego te newsy doprowadzają, jak ja się wyrażam... no ale z
proletariatem nie można inaczej, no nie można

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2008-01-31 11:57:44

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cancer" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnq068$qab$1@news.onet.pl...
> Może tez stwierdzić depresje psycholog na podstawie testów, rozmów z
> czlowiekiem
> Widzisz jakąś różnice miedzy psychiatra a psychologiem?
> Wiec nie mieszaj tutaj ludziom w glowie

Nerwica to choroba, a chorobami zajmują się lekarze (psychiatrzy).
Psycholodzy nie mają przygotowania do leczenia chorób i nie zajmują się
nimi.

Psychoterapeuta (czyli osoba przygotowana do prowadzenia terapii), może
pomóc rozwiązać problemy, konflikty itp, co może skutkować ustąpieniem
choroby psychicznej, ale na pewno nie będzie leczył nerwicy jako takiej,
bo tym zajmują się wyłącznie psychiatrzy.

Oczywiście psychiatra może zostać psychoterapeutą, bo ma do tego pewne
przygotowanie, ale na pewno psycholog nigdy nie będzie zajmował się
chorobą jako taką.

BTW. Polecam książkę - Antoni Kępiński 'Psychopatologia nerwic'.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prosze o opinie mri
technika wstrzykiwania fraxiparine
Jak wzmocnić nos
Plody nie czuja bolu podczas aborcji [crosspost]
Czy Bog kieruje ewolucja?-nowy dylemat ewolucjonistow ateistow.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »