Data: 2006-08-22 21:11:14
Temat: Re: stanowcze T/N dla wychgodzenia dziewczyny z kolezankami na tance
Od: Kira <c...@-...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re to: Quasi [Tue, 22 Aug 2006 15:44:08 +0200]:
> Moze. Ale coz na to poradzic?
Dorosnąć...
> Ja gdy sobie *tylko wyobrazam* obcego faceta waflujacego
> do mojej kobiety to... kurwa mac!... krew mnie zalewa
> i najchetniej bym go zagryzl i rozszarpal golymi rekami...
I właśnie dlatego waszą obecność w damskim gronie traktujemy
zwykle jako dopust boży- bo to, co nas bawi, wam podnosi od
ręki ciśnienie i atmosfera robi się taka jaka się robi.
Bo na zdrową logikę, jeśli gdzieś się zbierze parę dziewczyn
niegarbatych, niekulawych, nie odstraszających wyglądem, to
nie ma siły- jakiś wlepiony facet też się znajdzie. I my się
chwilę pośmiejemy i olejemy, a przynależni samce zaczną te
swoje piórka stroszyć i psuć nastrój.
To też jeden z powodów, dla których swoją szosą wyjście typowo
parami, a zupełnie coś innego jak idą same baby i jeden facet
niedowierzający swojej zwierzynie.
>> Wy sobie między sobą nie lubicie bez kobiet czasem pogadać?
> Dla mnie plec rozmowcy nie ma znaczenia.
A ty to w ogóle ewenement jesteś, więc nawet się nie zdziwię
jeśli rzeczywiście okaże się, że ci jeden pies.
Większości ludzi jednak niekoniecznie.
Prosty przykład- która kobieta przy facecie powie kumpeli
"tyyy słuchaj, przez te święta 5 kilo przytyłam, dupa mi się
nie mieści w tamtą czarną kieckę a chcę ją za tydzień na
imprezę założyć! daj jakąś dietę??"?
I z drugiej strony- który facet, siedząc w towarzystwie
choćby jednej kobiety, rzuci do kumpla "ty patrz, ale
dupcia, zawieszenie pierwsza klasa"?
Naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że są rzeczy, które się
właśnie luźnym znajomym płci tożsamej spokojnie powie, ale
niekoniecznie chce się od razu robić to przy 'połówce'?...
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
|