Wielkie dzieki
myslalem ze podsatka musi byc podobego gatunku, ale w takiej sytuacji sam
sprobuje

pozd.
Krzysztof



Użytkownik "piotrh" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dh8ogu$hh8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krzysztof Klasa" <k...@p...fm> napisał w
wiadomości
> news:dh71ek$4v6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Witam serdecznie
> > Jestem nowy na tej grupie ale mam nadzieje ze mi pomozecie.
> > Mam starą jabloń która rośnie przed domem.Glówny pień leży na ziemi z
> > którego wyrastaja dwa konary, z czego jeden o rewelacyjnych owocach. I
tu
> > jest moje zmartwienie bo drzewo z roku na rok marnieje a szkoda, bo
> odminana
> > napewno stara i mi nie znana a chcialbym zachowac. Na szczepieniu
drzewek
> > sie nie znam a z tego co wiem to dobrze by było aby przeczepic na
mozliwie
> > podobna jablon aby owoce zachowaly swoj charakter. Dlatego moze ktos z
> > grupowiczów zna kogos z okolic Trojmiasta lub Leborka ktory by mi taka
> > operacje przeprowadzil bo jablka wlasnie dojrzały wiec jest latwiej
> > rozpoznac i dopasowac drzewo do przeszczepu. No chyba ze sie myle i
mozna
> > szczepic na jabloni ktora rodzi owoce w podobnej porze roku. Dodam ze
unas
> > wszystko owocuje okolo 2 tygodnie pozniej niz wiekszosci na kaszubach.
> >
> Przede wszystkim nie lękaj się to zrobić . Szczepienie w teorii to prosta
> sprawa ;-) i każdy może
> i powinien spróbować :-) Do rzeczy :
> Potrzebujesz podkładkę , czyli jakąś siewkę , sadzonkę lub nawet zakupioną
> jabłoneczkę w zasadzie
> dowolnej odmiany . Oczywiście w szczegółach od podkładki sporo zależy , np
> mrozoodporność ,
> pienność (wysokość) drzewka itd , ale w Twojej sytuacji bym się nie
> przejmował - dwu- czteroletnie siewki
> np. już praktyczny egzamin z mrozu przeszły .
> Praktycznie jak nie ma takiej podkładki to można nawet kupić jakąś gotową
> jabłonkę u ogrodnika , lepiej trzyletnią
> niż młodszą (tak szczepiłem kiedyś gruszę) Do zakupu i posadzenia teraz
jest
> dobry czas .
> Możesz też szczepić na starszych drzewkach jabłoni .
> Teraz zraz - pobierzesz go z Twojej jabłoni którą chcesz zachować , ale
> dopiero w okolicach świąt B.N. w grudniu !
> Znajdź wtedy gałązkę zdrewniałą o średnicy ok pół centymetra i długą na
> 20-30 cm albo lepiej parę takich
> gałązek , zetnij i wsadź do woreczka foliowego niezbyt szczelnego (z
paroma
> małymi dziurkami) , wpuść tam też
> kropelkę wody ,zawiąż i schowaj w lodówce na dole .
> W lutym przygotuj sobie ostry nóż , sekator i taśmę z folii (ja jak pilnie
> potrzebuję tnę na paski obrusy foliowe ;-)
> o szerokości ok,1-1,5 cm na 20-30 cm długie , powinno się też mieć "maść
> ogrodniczą" ale przy szczepieniu
> wiosennym ja jej nie używam .
> To wszystko oraz zrazy z lodówki niesiesz na ogród do rosnącej tam
podkładki
> i szczepisz jedną z metod opisanych tu :
> http://ogrody.agrosan.pl/szczepienie/szczepienie.htm
l
> http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=64
> http://www.castorama.pl/porada/castorama.70.html
> http://www.castorama.pl/tekstnr.3.html
> Tam jest też o tzw. okulizowaniu - ale to na inną porę roku :-)
> --
>
> Pozdrawiam :-) pithal
>
>