Data: 2002-11-26 20:28:05
Temat: Re: stary zinger
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 25 Nov 2002 13:06:10 +0100, "Dry" <d...@p...com> wrote:
>Czy ktoś mi pomoże jak:
>zabrać się do wyczyszczenia i pomalowania starej maszyny do szycia
>zingera - - czym czyścić (chemicznie, mechanicznie?) i czym malować.
>
Też mam taką - po prababci. Czyściłam sama.
Odkręcasz wszystko co się da (części nie jest wiele - front, koło
zamachowe, itp. Wszystko moczysz w rozpuszcz. lub benzynie ekstr. po
czym wycierasz i smarujesz smarem do maszyn do szycia
(specjalnym!!!!). Złożyć Singera jest doyć łatwo - mnie nie została
żadna część). Trudność sprawia czyszczenie stalowych prętów w środku -
odkręcasz mały krążek z tyłu główki i przez otwór pędzlem czyścisz co
się da a potem smarujesz.
Miałam 2 godziny roboty, zapaprane ręce po łokcie ale się udało i
chodzi jak burza.
Eulalka
|