Data: 2003-08-20 19:08:08
Temat: Re: strach przed porodem
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W sumie mi sie to niepodoba cesarka ze strachu, ale postaram sie to
rzeczowo
> zaargumentowac.
>
> Niepodoba mi sie sterylnosc i strach przed bolem, "drobnostkami".
>
(...)
> Martwi mnie taka "kulturowa sterylnosc", odrealnienie, naturlanosc wydaje
> sie przerazajaca,
> moze na tym polega problem, w tym problemie kulturowym, moze to taki
trend?
Masz rację. Kultura masowa forsuje sterylność i dziala przez zaprzeczanie
probujac wmowic, ze nie ma bolu, nie ma starosci, nie ma trudnych wyborow.
Wiele rzeczy jest spychanych w pozorny niebyt, do kanalow.
A przez to tak malo osob potrafi odnalezc sie w trudnych sytuacjach.
Wejde na grzaski grunt, ale chocby sprawa aborcji: tu probuje sie zmienic
przeszlosc, cos co sie juz stalo, zaprzeczyc istnieniu. To lek przed
zmianami, i dalej dorosloscia, staroscia, umieraniem.
Asmira
|