Data: 2003-08-20 19:17:34
Temat: Re: strach przed porodem
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale z kobiet ktore sie baly (w ten sposob) .... one nie chca nawet ze
> znieczuleniem, mimo wszystko.
> One chca chyba calkowiecie uniknac doswiadczen porodowych, nie tylko bolu.
> Na tym polega spór i wokoło tego jest tyle emocji.
Tak, to marzenie wieeeelu kobiet. Zasnac sie, obudzic i zeby bylo po
wszystkim.
Od szesciu lat obracam sie wsrod kobiet oczekujacych dziecka, rodzacych,
czekajacych.
Jedno co stwierdzam: mimo, iz sceny porodow sa czesto pokazywane w TV,
pozostaje to swoista tajemnica. Bo nie mozna pokazac tych wszystkich emocji,
ktore sie wiaza z przychodzeniem na swiat nowego czlowieczka.
Z perspektywy dwoch porodow stwierdzam jednoznacznie: jest to przezycie
ekstremalne. Podejrzewam, ze podobne emocje moga miec tylko osoby, ktore
cudem uniknely smierci.
Z przykroscia jednak stwierdzam, ze mimo wszystkich akcji, ktore ponownie
uczlowieczyly narodziny, nadal jest to przede wszystkim procedura medyczna.
A mnie sie marzy, aby porody, fizjologiczne, przestaly sie odbywac w
szpitalach, a raczej w "domach narodzin". Zeby dano kobietom szanse
wsluchania sie we wlasne cialo - wtedy wszystko jest latwiejsze. Latwiej
jest znosic bol, kiedy sie go rozumie.
Asmira
|