Data: 2001-05-08 06:40:55
Temat: Re: strona psp
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
<p...@p...onet.pl> writes:
> OK. Trudno. Nie jestem rzecznikiem prasowym redakcji, a nieujawnianie się jej
> ma oczywisty cel. Nikt z szanownych redaktorów redakcji nie chce aby serwis
Jaki?
Ja pod czyms co sama zrobilam (np. strone www) podpisuje sie wlasnym
imieniem i nazwiskiem.
Nie wstydze sie tego.
> był wiązany z jakąkolwiek osobą na grupie, jak też nikt nie chce aby sprawy
> związane z serwisem wpływały na jego grupowy image.
to ludzie tutaj maja "grupowy image"? sorry, ale nie wiedzialam.
> Ale odpowiedzieć programistce Ninie trzeba... (uczynię to ja we własnym
> imieniu).
nie jestem programistka.
html to nie programowanie.
>
> Nina Mazur Miller oferuje nie tyle pomoc co jakieś z góry pouczanie - bo tak to
> brzmi.
Oh bardzo przepraszam najjasniejszego pana ze osmielilam sie wyrazic
uwagi krytyczne. Niemniej, gdyby pan Anonim utrzymujacy ta strone sam
zadal sobie trud wrzucenia jej adresu pod jakis parser htmla, to nie
musialby wysluchiwac moiuch smutnych "pouczen" - bo otrzymalby takowe
po prostu od programu sprawdzajacego skladnie htmla.
Pewnie mniej by bolalo na ego, bo wszak trudno sie unosic i obrazac na
program...
> Przy czym nieprawdopodobne jest, że można w takim tonie wypowiadać się o czymś,
> czego wg deklaracji na oczy się nie widziało.
Widzialam tylko pagesource na dwoch stronach - www.psphome.prv.pl
oraz www.psphome.republika.pl i tylko tychze dotyczyly moje uwagi co
zreszto jasno napisalam w poprzednim poscie.
> Powiem wprost, ktoś kto pracując w środowisku programistów nie zadał sobie
> trudu,
> aby zobaczyć efekt kilkumiesięcznej pracy kilkunastu osób, a równocześnie
> łaskawie
Niestety ze smutkiem musze przyznac ze uniemozliwiliscie mi ujrzenie
waszego dziela.
> oferuje swoją pomoc fachowca sugerując, że dopiero jego pomocna dłoń może rzecz
> uleczyć - jest moiom zdaniem niewiarygodny, żeby nie powiedzieć inaczej.
zaoferowalam pomoc - ze moge to poprawic (nie zmieniajac nic z design
ani tresci) dlatego, ze poprzedni rozmowca przyczepil sie do mnie ze
kryttykowac to latwo a zrobic nie.
Widze jednak ze szanowna redakcja dziala na zasadzie "od ciebie pomocy
nie chcemy".
A ja prosic szanownej redakcji na kolanach zeby mi laskawie umozliwila
poprawienie strony nie bede.
> Na dobrą sprawę można by całkiem zlekceważyć Niny pretensje, gdyż, jak mówiłem,
> chyba tylko ona jedna nie może zaspokoić swej ciekawości (4.3% odwiedzających
O ile pamietam rowniez Gwidon Naskret napisal, ze nie bardzo moze jako
korzystajacy z przegladarki tekstowej owej strony obejrzec.
No ale coz.
>No, ale na sprawę trzeba spojrzeć w świetle faktu, że
> Nina jest
> w opozycji do systemów Billa G, który jest dla niej i dla jej pracodawców
> konkurencją.
???????
Od kiedy Microsoft jest konkurencja dla Sun Microsystems?
> [każdy producent czegokolwiek chce mieć jak najwięcej informacji o własnej
> konkurencji
> i nie dajmy sobie mydlić oczu, że w firmie związanej z produkcją oprogramowania
> nie ma
> systemu OE, na którym poszkodowana Nina nie mogłaby serwisu psphome obejrzeć].
Nie napisalam ze nie ma, napisalam tylko ze w pracy nie placa mi za
testowanie stron psp - robie to jesli juz - jak kazda rzecz rozrywkowa
i hobbystyczna z domu.
[moglbys nawiasem mowiac zanim zaczniesz sie mnie w sposob brzydki
personalnie czepiac chociaz przeczytac posty ktore na temat ow
napisalam]
>
> Tak więc nie unikamy krytyki i zachęcamy do współpracy na każdym kroku.
No ja wlasnie chce pomoc, ale jak widze nie jest ode mnie pomoc mile
widziana.
> Staramy się w miarę możliwości wypełniać reguły wszystkich standardów, niemniej
> jakiś rozsądny pułap ograniczający trzeba przyjąć. Choćby ze względów na jakie
Wszystkich standardow? strona jest w htmlu... a specyfikacja tego
publicznie jest dostepna, razem z parserem sprawdzajacym kod.
Ty nie robisz nic, wklepujesz tylko url strony i patrzysz ile ci
wypluwa i jakie komentarze.
To naprawde nie jest wiele roboty.
> > Ja moge ta strone zrobic u siebie i zrobic ja dostepna dla wszystkich
> > bez hasla - nie ma sprawy, a nawet ja utrzymywac. Tylko ze jest jeden
> > podstawowy problem - jak narazie nie bardzo mam mozliwosc w ogole ja
> > obejrzec.
>
> Dziękuję Nino za Twoja ofertę. Hasło w serwisie jest dokładnie po to, by tylko
Dziekuje ale nie skorzystam? jak szanowna redakcja uwaza. Narzucac sie
z pomoca nie bede.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|